Narcyz
Najpiękniejszy, najprzystojniejszy, najbardziej wygadany – chodzący ideał! Kobieto wystrzegaj się facetów, którzy przez pierwszą godzinę waszej pierwszej ranki zachwycają się sobą i… sobą. Fajnie, że ma wysoką samoocenę i nie jest przesadnie krytyczny, ale przesadzać w drugą stronę też nie wypada. Wasze pierwsze spotkania powinny być magiczne, ciekawe, fascynujące, pełne wrażeń i dobrego humoru a nie przesadnego prezentowania swoich wdzięków przez największe „ciacho” w mieście.
Zbyt pewny siebie
Czasami przesadna pewność siebie jest gorsza od pewnego rodzaju wycofania. Jeżeli facet na pierwszych spotkaniach już pokazuje to, że w tym związku to on jest w centrum a Ty jesteś jego fanką to może nie warto w to brnąć? Pewność siebie, która zakrawa już nieco o arogancję czy nadętość nie jest ani fajna ani zabawna.
Nieśmiały
Siedzi patrzy w sufit i liczy, że to Ty zaczniesz rozmowę a później jakoś ją pociągniesz. Boi się zadawać pytania, boi się w ogóle odzywać a gdy już to robi to głos mu drży jak maturzyście zdającemu egzamin dojrzałości. Taki milczek nie jest zbyt atrakcyjną partią.
Kłamczuch
Już po pierwszej randce wiesz ile zarabia, że ma super sportową furę, jest ekstra ustawiony w życiu a może jest mistrzem świata w jeździe na rolkach? Jeżeli widzisz, że facet nieco koloryzuje przedstawianą Ci rzeczywistość to daj sobie z nim spokój, bo co Ty biedulko zrobisz gdy już dane Ci będzie zamieszkać w tym jednopokojowym pałacu?
Spóźnialski
Z 5 minut robi się 10, z 10 kolejne 20 i tak co spotkanie. Nie warto robić afery z jednego spóźnienia jednak gdy sytuacja powtarza się notorycznie to lepiej podziękować za miło spędzony czas i szukać szczęścia gdzie indziej.