Jesteśmy tacy sami
To zupełnie niepotrzebne! Nie trzeba bowiem mówić chłopakowi, że my także uwielbiamy muzykę poważną (chociaż w rzeczywistości namiętnie słuchamy tylko popu) i sushi (gdy na samą myśl o surowej rybie chce nam się wymiotować). Przecież jeśli znajomość przetrwa, nasze drobne kłamstewka i tak szybko wyjdą na jaw. Poza tym warto podkreślać różnice między dwojgiem ludzi, a nie szukać podobieństw na siłę. Daruj sobie je, jeśli chcesz zdobyć mistrzostwo w sztuce flirtu!
Wredną być…
To kiepski pomysł! Podczas randki można w zasadzie pozwolić sobie na jedną czy dwie drobne złośliwości, ale ciągłe zachowania tego typu zdecydowanie się drugiej stronie nie spodobają. Nie będą już wtedy odebrane jako żart czy zabawa, lecz zupełnie serio, a na to chyba nie chcesz sobie pozwolić? Nie udawaj zatem wredniejszej, niż jesteś w rzeczywistości, bo to się najzwyczajniej w świecie nie opłaca – lepiej pokazać się z lepszej strony!
Śmiech to zdrowie, ale…
Jeśli będziesz chichotała bez sensu jak jakaś średniowieczna pensjonarka, facet zwyczajnie będzie uważał Cię za nudną i dziecinną. Owszem, uśmiech oraz śmiech jak najbardziej na randkach są wskazane, trzeba jednak pamiętać o tym, żeby zachować złoty środek i nie przesadzać w żadną stronę. Bycie bardzo poważną nie popłaca, ale ciągły chichot też nie, pamiętaj o tym!
Dotyk w nadmiarze
Delikatne muśnięcie czyjegoś ramienia albo dłoni jest słodkie, urocze i seksy – zdecydowanie polecamy takie zachowanie. Jednak kiedy bez przerwy będziesz dotykała faceta, pomyśli, że w ogóle nie musi się o Ciebie starać. Daj mu więc trochę inicjatywy i nie dotykaj go non stop. Jeden raz podczas początkowej randki z całą pewnością wystarczy.
Bez uśmiechu
Pisaliśmy, że ciągły chichot podczas randki nie popłaca. Owszem, ale bycie w stu procentach poważną też nie. On po prostu w takim wypadku uzna Cię za nudziarę, osobę, z którą nie można pożartować ani się pośmiać. Zapewne nie chcesz za taką uchodzić, więc pozwól sobie na uśmiech czy rzucenie dowcipu. On na pewno to doceni!
Erotyczne rozmowy
Głównie faceci mają z tym problem – choć oczywiście i takie dziewczyny z pewnością także się znajdą. Ciągłe nawiązywanie do tematów erotycznych to naprawdę żenada! W ten sposób pokazujemy, że zależy nam tylko na jednym. Ten sposób flirtowania zdecydowanie nie jest polecany, choć na jedną uwagę kierującą myśli w stronę seksu pozwolić sobie można. Ale nie przesadzajmy z tym!
Ciągły kontakt
Jeżeli przez jakiś czas nie mamy kontaktu z drugą osobą, zaczynamy tęsknić za nią, prawda? No właśnie! Dlatego nie zasypuj chłopaka ciągłymi telefonami, esemesami czy wiadomościami kierowanymi na Facebooku. Daj mu czas, aby to on wykazał inicjatywę albo zwyczajnie zatęsknił za Tobą. To naprawdę się opłaca! A Ty w międzyczasie zrób maseczkę, wyjdź z koleżanką do kina albo na zakupy – zajmij się czymś ciekawym, by ciągle nie szukać kontakt z nim!
Mylne odbieranie słów
Jeśli facet mówi Ci, że Cię lubi, nie odbieraj tego jako wyznania miłości. Jeśli ma ochotę pójść z Tobą do kina, nie zachowuj się tak, jakby zadeklarował, że chce spędzić z Tobą resztę życia. Nadinterpretacja niestety często zdarza się dziewczynom – jednak przez takie zachowanie można tylko niepotrzebnie narobić sobie nadziei.
Żałosne teksty
Flirtowanie to rzecz jasna sztuka rozmowy – ale powinno się unikać banalnych, wyświechtanych tekstów. Trzeba przyznać, że to chłopcy w tym przodują. Nie warto jednak używać zdań, które wszyscy znają. Przecież chyba potrafisz wymyślić coś naprawdę oryginalnego i odjechanego? Wierzymy, że tak!
Czy zdarzało Ci się do tej pory popełniać wymienione przez nas błędy? Jeśli tak, staraj się teraz ich unikać, a osiągniesz mistrzostwo w sztuce flirtowania!