Jeżeli brakuje ci doświadczenia to warto zacząć od włosów mokrych, bowiem łatwiej je ciąć, ale trzeba pamiętać, że gdy wyschną to automatycznie się nieco skrócą przez podnoszenie, dlatego należy zostawić grzywkę nieco dłuższą niż pragniesz, a kiedy wyschnie będzie w sam raz.
Przy pomocy grzebienia do stylizacji oddzielamy grzywkę od reszty włosów, a te, których nie będziemy podcinać, spinamy i zabezpieczamy przy użyciu spinek i wsuwek, aby nie popełnić błędu.
Dzielimy następnie grzywkę na dwa pasma, z których jedno wiążemy, a drugim się zajmujemy.
Rozczesujemy, więc dokładnie zostawione pasmo i zaczynamy powoli, z zachowaniem ostrożności podcinać włosy. Nożyczki trzymamy pod kątem czterdziestu pięciu stopni.
Alena Ozerova @ 123rf.com
Tniemy powoli, około kilkunastu włosów naraz, jeżeli nie wychodzi ci idealna linia prosta, to nie ma się, czym przejmować, bowiem jest to praktycznie niemożliwe.
Powtarzamy kroki z pozostałą częścią grzywki. Można ją ciąć warstwowo, jeżeli jest za gruba i ciężka. Po prostu łapiemy w palce i tniemy, zaczynając od włosów, które są najbliżej czoła.
W trakcie cięcia nie można za bardzo naciągać włosów, bo może to skutkować nierównym cięciem, które będzie krótsze niż w założeniach.
Na szczęście grzywka rośnie niezwykle szybko, więc jeśli nawet obetniesz ją zbyt krótko to szybko odrośnie i uzyskasz długość, o jaką ci chodziło, ale potem i tak cały proces trzeba będzie powtórzyć.
subbotina @ 123rf.com