Warto czy nie?
Jednoznacznej odpowiedni na pytanie, czy ratowanie związku jest słuszne, w zasadzie nie ma. Na pewno nie ma co zawracać sobie tym głowy, jeśli za walce o partnera zależy tylko jednej połówce. Wówczas lepiej odpuścić i przełknąć gorzką pigułkę teraz aniżeli z rozstaniem zmagać się raz jeszcze za miesiąc czy rok. Zupełnie inaczej wygląda to wtedy, kiedy zależy na tym obu stronom i robią one to z własnej nieprzymuszonej woli.
Błędem jest też ratowanie związku ze względu na dzieci. Często rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, że dziecko dostrzega, że coś jest nie tak, a wielokrotnie nawet osobiście się za taki stan rzeczy obwinia. Wpaja sobie, że są ze sobą tylko ze względu na własną osobę, a gdyby go nie byłoby, na pewno byliby szczęśliwsi.
Szczere rozmowy
Naprawa relacji z partnerem nie jest łatwa i na pewno wymaga obustronnego zaufania. Z pewnością ważna jest tu rozmowa pomiędzy partnerami, która musi być szczera. Nie polega to jednak na wytykaniu drugiej stronie popełnionych błędów, a przynajmniej nie tylko. Jest to trudne, tym bardziej że wymaga też przyjęcia krytyki, na co często nie pozwala duma.
Jednoznacznej recepty na udany związek zatem nie ma. Raz kryzys będzie prowadził do rozstania, innym razem natomiast tylko zacieśni relacje pomiędzy partnerami. Jednak, jako że od lat wiemy, iż lepiej zapobiegać niż leczyć, być może lepiej zastanowić się nad tym, co zrobić, aby nie dopuścić do takiej sytuacji.