Nadużycia czarnej kredki
Czarna kreska na oku to klasyka. Jednak wygląda naprawdę zjawiskowo tylko wtedy, gdy zrobiona jest poprawnie i służy naszemu oku. Czego unikać? Przede wszystkim obrysowywania nią całego oka zwłaszcza, gdy nasze oczy są małe. Czarny obrys zmniejszy je optycznie jeszcze bardziej. Jeśli już mamy zamiar użyć kredki na obu powiekach, rozetrzyjmy ją pędzelkiem, aby wydawała się lekko zadymiona.
Drugim grzechem z użyciem czarnej kredki (lub eye-linera) jest niewyciągnięcie kreski na górnej powiece do góry. Gdy kreskę kończymy dokładnie nad linią rzęs, nadajemy oku smutny, starczy wygląd.
Efekt maski
Wiele kobiet malując twarz skupia się tylko na jej przodzie. Jest to błąd. Jeśli nie nałożymy podkładu i pudru również w okolicy ucha i pod brodą, osiągniemy efekt maski. Taki makijaż wygląda ciężko i nienaturalnie zwłaszcza, gdy ktoś patrzy na nas z boku. Podobny, równie niepożądany efekt otrzymamy jeśli używamy podkładu o parę odcieni za ciemnego w stosunku do naszego koloru skóry.
Zły dobór kolorów
Panie sugerują się trendami mody i często kupują kosmetyki w modnym akurat kolorze. Jest to zły pomysł. Kolory powinnyśmy dobierać tylko i wyłącznie pod swój typ urody. Jeśli mamy opaloną cerę i kasztanowe włosy, jasny błękitny nie będzie nam służył, choćby był najnowszym krzykiem mody.
Dodatkowo należy pamiętać, że użyte kosmetyki powinny współgrać ze sobą. Nie używajmy krwistoczerwonej szminki, jeśli na oczy zaaplikowałyśmy morskie cienie.
Zbyt mocny makijaż
Ze wszystkim trzeba mieć umiar. Kilka warstw podkładu, które zostają na kołnierzu kurtki nie wygląda najlepiej. Im mniej kosmetyków na twarzy, tym zdrowiej dla naszej skóry.
Pamiętajmy też o odwiecznej zasadzie: podkreślamy tylko jeden element twarzy. Jeśli decydujemy się na mocno podkreślone oczy, usta pozostawmy w neutralnym, cielistym kolorze.