Każdy z nas codziennie na swej drodze spotyka problemy z jakimi zazwyczaj sam powinien się uporać, często w takich sytuacjach mimo wielu przyjaciół nikt nie staje u naszego boku w celu złagodzenia chociażby złego nastroju. Roxana Bowgen w swojej książce opisuje sytuacje, przez które nie raz musiała przechodzić. Dobrze znane własnie dla niej w młodzieńczych czasach stało się uczucie odrzucenia, braku docenienia. Mimo to podejmuje walkę o nowe, lepsze życie. Ani na moment nie patrzy w tył, odkrywając siebie napotyka na swej drodze wiele do świadczeń duchowych, osobistych czy zawodowych. Chęć pomocy innym napędza jej wewnętrzny silnik, z dnia na dzień doskonali się w coraz to nowszych dziedzinach. Odpowiadając na pytania autorki, które pozostawia swoim czytelnikom na końcu każdego małego rozdziału w pewnym momencie przystając mówiłam sobie jak bardzo emanuje tu dobroć, nabrałam chęci pomocy innym. W końcu każdy z nam może a nawet ma obowiązek dorzucić cegiełkę pomoc, wsparcia innym.
Autorka uświadamia nam jak bardzo gonimy za tym co tak naprawdę nie jest w stanie zapewnić nam szczęścia. Zapominamy o ważnych dla nas aspektach, każdego dnia po przebudzeniu powinniśmy dziękować za nowy, lepszy dzień. Życie jest darem, który należy wykorzystać w jak najlepszy sposób.
Książce daleko do współczesnego poradnika, który zawiera czyste porady do tego charakteryzuje ją trudny do odczytu język przez co książkę czyta się bardzo długo. Możliwe, że jest to spowodowane tłumaczeniem i tym, że owa autorka pochodzi z zagranicy. To, co dla mnie jest idealne to złote myśli oraz pytania nie należące do najłatwiejszych. W wielu przypadkach naprawdę musiałam dogłębnie się zastanowić nad odpowiedzią.
Książkę serdecznie polecam wszystkim osobą lubiącym czytać poradniki, biografie. Mimo, że lubuję się w tym gatunku i na pewno miło będę ją wspominać to jednak w średnim stopniu przypadła mi do gustu.
Autorka: Roxana Bowgen
Tytuł: "Współczesna bogini"
Liczba stron: 306
Wydawnictwo: Kobiece
Kategoria: Poradniki
Moja ocena: 6,5/10