Dla jednych Walentynki to dzień pełen radości, miłości i niespodzianek, a dla innych to dzień smutku, oglądania komedii romantycznych i jedzenia słodkości. Ja należę do tej pierwszej grupy. Mam nadzieję, że mój narzeczony zabierze mnie w jakieś super miejsce. Rzadko mamy okazję, żeby gdzieś razem wyjść i spędzić miło czas, więc korzystamy kiedy tylko nadarzy się okazja. Zanim jednak poznałam mojego chłopaka to nie obchodziłam walentynek. Albo o nich zapominałam, albo kupowałam sobie coś dla siebie lub spotykałam się z koleżankami. W każdym razie chciałabym Wam dzisiaj polecić dwa prezenty na walentynki. Jeden możecie wręczyć swojej drugiej połowie lub przyjaciółce, a drugi możecie zjeść sam