Cienka granica
Pomiędzy jedną a drugą zdradą istnieje naprawdę nie wielka granica. Przykładowo, jeżeli wdajemy się z kimś w mocny flirt pozwalamy na rozbudzenie wyobraźni i pożądania, a od tego już bardzo blisko do fizyczności i intymności.
Coraz większa swoboda działania
Jeżeli człowiek stopniowo przyswaja i przyzwyczaja się do zdradzania to przełamanie kolejnych barier staje się dla niego coraz to łatwiejsze i mniej angażujące np. zmysł odpowiedzialności. Dlatego właśnie bardzo często zdradę fizyczną poprzedza właśnie ta czysto emocjonalna.
Zatarta i rozproszona przyzwoitość
Niektórzy twierdzą, że zdrada emocjonalna jest wstępem do zdrady fizycznej. Jest ona więc pewnym wprowadzenie do tego, czego tak naprawdę pragnie osoba wdająca się w z pozoru niewinny flirt.