-
Wybierając odpowiedni kosmetyk możesz dostać zawrotu głowy. Na sklepowych półkach znajdziesz kredki, cienie, żele, pomady… całą masę produktów stworzonych tylko i wyłącznie z myślą o twoich brwiach. Jeżeli chcesz uzyskać bardziej delikatny rozmyty efekt wybierz miękką kredkę lub cień, a jeżeli zależy ci na trwałości i uzupełnieniu większej ilości łuku lepiej postaw na pomady, które w wielu przypadkach są wodoodporne, więc spokojnie będziesz mogła zaliczyć wizytę na basenie. Jeśli twoje brwi mają ładny kształt, ale włoski żyją własnym życiem odwijając się na prawo i lewo wybierz żel/wosk bezbarwny lub kolorowy, który je ujarzmi.
-
Wszystkie poradniki, które czytasz każą ci wyznaczyć początek i koniec brwi tak aby przebiegał od skrzydełek nosa przez wewnętrzny i zewnętrzny kącik oka… owszem taka zasada jest dużym ułatwieniem jednak sprawdzi się tylko i wyłącznie przy idealnych proporcjach twarzy, a mało która z nas taką posiada. Kieruj się swoimi indywidualnymi cechami i naturalnym kształtem. Ważne, żeby twoja brew była mniej więcej jednej grubości na ok. 2/3 i delikatnie opadała zwężając się na 1/3 długości.
-
W makijażu skup się na tym, aby brew nie wyglądało płasko. W związku z tym sam jej początek powinien być lekko jaśniejszy i mocniej wyczesany bez ostrych granic, a końcówka może być bardziej graficzna, oczywiście również bez przesady.
-
Aby jeszcze mocniej podkreślić łuk brwiowy, który właśnie stworzyłaś koniecznie zaaplikuj pod brwią jasny cielisty cień, który nie dość, że wyeksponuje twoją idealną brew to dodatkowo otworzy oko i sprawi, że stanie się większe.