Zauroczenie poprzedza miłość
Zazwyczaj przed miłością występuje zauroczenie, które po pewnym czasie może przerodzić się w miłość albo prowadzić do rozstania partnerów. Pamiętajmy, że zauroczenia doświadcza każdy z nas, jednak prawdziwa miłość jest kwestią występowania uczuć wyższych, które nie przychodzą z czasem i niekiedy wymagają wielu poświęceń oraz wyrzeczeń. Miłość nie zawsze jest piękna i usłana różami a zauroczenie zazwyczaj takie bywa i to jest główna różnica.
Zauroczenie trwa krótko
Krótkotrwałość zauroczenia jest czymś niepodważalnym. Gdy zaczynają się problemy w związku i czar pięknych bajkowych chwil pryska to dwoje zakochanych osób po prostu się rozstaje i nie tęskni za sobą jakoś specjalnie. W miłości bywa nieco inaczej, partnerzy są świadomi tego, że prędzej czy później dopadnie ich proza życia i wydają się to akceptować. Miłość opiera się na długoterminowości i prawdziwym życiu, nie zawsze pięknym i magicznym.
Miłość posiada mocne fundamenty
Miłość opiera się na zrozumieniu, akceptacji i wspieraniu a nie tylko, jak w przypadku zauroczenia, na ciągłym słodzeniu sobie i wyznawaniu uczuć. Prawdziwa miłość to także mierzenie się z problemami i rozterkami codzienności. Trudne chwile cementują i umacniają związek, są w pewnym sensie fundamentem umacniającym całą konstrukcję, w tym przypadku relację dwojga osób.
Skłonność do poświęceń
Dla drugiej osoby jesteśmy w stanie zrobić wiele, niekiedy przekładamy dobro partnera ponad swoje, staramy się zrobić wszystko by nasza druga połówka czuła się szczęśliwa i spełniona – takie zachowanie można oznaczać, że przeżywamy właśnie wielką miłość i jesteśmy świadomi odpowiedzialności za tą drugą osobę.
Akceptacja wad partnera
Bezgraniczna akceptacja zalet i wad partnera jest dosyć jasnym wyznacznikiem miłości. W przypadku zauroczenia różnie bywa z zaakceptowaniem wad. Dzieje się tak, ponieważ patrzymy na świat i drugą połowę przez pryzmat różowych okularów i w momencie ich zdjęcia wycofujemy się z relacji, która jednak nie do końca okazuje się być bez skazy.