W drogeriach jest coraz większy wybór chusteczek nawilżanych, w tym również tych specjalnie przeznaczonych do demakijażu. Są chętnie wybierane przez kobiety, bo faktycznie pozwalają szybko pozbyć się makijażu i można je zabrać ze sobą wszędzie. Jednak według specjalistów chusteczki do demakijażu przyczyniają się do powstawania problemów z cerą, takich jak zaskórniki, pryszcze, a nawet worki pod oczami. Dlaczego tak się dzieje?
Chusteczki do demakijażu tylko pozornie oczyszczają twarz. Dermatolodzy są zgodni, że sam proces rozmazywania makijażu chusteczką nie jest korzystny dla skóry, gdyż potęguje wyżej wymienione problemy. Poza tym, choć wydaje się, że chusteczka usunęła podkład czy tusz, cera dalej pozostaje zanieczyszczona. Zwróćmy uwagę też, że używając chusteczek najbardziej szkodzimy cerze wokół oczodołów. W tym miejscu skóra jest wyjątkowo delikatna. Kiedy trzemy chusteczką to podrażniamy skórę i powodujemy jej przedwczesne starzenie się. Ponadto, niektóre chusteczki nawilżane zawierają alkohol, który podrażnia wrażliwą skórę. Warto też zwrócić uwagę, że im częściej otwieramy paczkę chusteczek, tym więcej bakterii dostaje się do środka. Chusteczki do demakijażu powinny być więc stosowane w ostateczności, na przykład w podróży.
subbotina @ 123rf.com