Matowa Pomadka Golden Rose
Kolorystyka
Kolory jakie mnie urzekły to barwy sygnowane: 03, 06,08 oraz 13. Jeśli chodzi o całą gamę kolorystyczną uważam, że jest ona na tyle obszerna, że na pewno każda z Was znajdzie odpowiedni odcień dla siebie :).
Pigment 03 to chłodny odcień różu. Pani na stoisku GR zawsze mi go proponowała jak przychodziłam po nową :) Ten kolor pasuje do większości typów urody i bez wahania możecie nim operować przy tworzeniu swoich wymyślnych makijaży. Numer 13 to odcień nude, który jest moja ostatnia zdobyczą w zestawieniu. Osobiście bałam się tego tonu, mam ogólnie bardzo jasną karnację i obawiałam się że całkiem zrobię się blada. Mimo to zaryzykowałam i... nie żałuje! Strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o zestawienie z mocnym makijażem :) Pozostałe dwie pomadki to soczyste odcienie czerwieni i różu. Oba są na tyle silne, że mocno przykuwają uwagę i wymagają odpowiedniej "całości", żeby dobrze się komponowały.
Matte
Produkty GR na tyle pozytywnie mnie zaskoczyły, że mimo szczerych chęci wypróbowania innych matowych pomadek zazwyczaj wybór ostateczny padał na Golden Rose. Mam świadomość, że troszkę się pod tym kątem ograniczam, ale nie czuję się jeszcze na tyle pewnie w tej sferze, żeby zbytnio ryzykować ;) Kolor w GR nakładamy za pomocą pędzelka, który nawiasem świetnie sprawdza się w tej roli. Po naniesieniu pigmentu dosłownie od razu zastyga i pięknie oddaje matowy efekt. Kissproof? Tak, jak najbardziej, przetestowane w warunkach naturalnych ;) Jedyną rzeczą o jakiej należy pamiętać przy stosowaniu (podejrzewam, że przy każdej marce jest to samo) to cienkie warstwy pomadki przy nakładaniu. Jeśli przeholujecie z ilością będzie nieładnie "zalegać" na wargach i straci cały urok.
Trwałość a wysuszanie
"Złota Róża" jest na tyle trwała, że dopiero po kilku posiłkach traci kolor na ustach. Zresztą co Wam będę dużo pisać, załączam zdjęcie jak próbowałam płynem do demakijażu zmyć je z ręki. To tylko dowód jaką mają mocna pigmentacje . Jak wiadomo efekt matu w pomadkach może także powodować wysuszanie ust. Osobiście nigdy mi się to nie przytrafiło, być może to przez to, że zawsze przed aplikacja matowego mazidła nawilżam usta balsamem :)
Podsumowując...
Dla mnie Golden Rose Liquid Matte Longstay to świetny produkt, a jego stosunek ceny (20 zł) do jakości jest naprawdę fenomenalny :) Zdecydowanie polecam każdej z Was która szuka matowej pomadki, a waha się która wybrać. Myślę że jeśli chodzi o tą serię to nie będziecie zawiedzione :) Macie inne godne polecenia matowe pomadki? A co sądzicie o właśnie tych z dzisiejszego wpisu? Napiszcie w komentarzu z chęcią zapoznam się z Wasza opinia❤️ Odwiedźcie mnie też na