Przede wszystkim demakijaż
Choćbyś była ogromnie zmęczona po całym dniu pracy, zawsze zmyj makijaż z twarzy i tusz z rzęs. Noc to czas, kiedy rzęsy mogą odpocząć od ciężaru aplikowanego tuszu. Stosuj delikatne mleczka i płyny dwufazowe, które rozpuszczają produkt. Nie będzie wówczas potrzeby mocnego tarcia wacikiem po oku. Pamiętaj, że czasy wody i mydła są już za nami, a na rynku jest masa produktów stworzonych specjalnie do demakijażu, dlatego nie musisz już szorować oczu wodą i trzeć ręcznikiem.
Zainwestuj w odżywkę do rzęs działającą na porost i wzmocnienie rzęs. Aplikuj ją regularnie, codziennie przed pójściem spać, a po miesiącu zauważysz pierwsze efekty.
Jeśli zauważysz u siebie jakieś niepokojące objawy, typu: częste łzawienie, pieczenie, czy zaczerwienienie spojówek natychmiast udaj się do lekarza, by zapobiec rozwojowi stanu chorobowego lub by wykluczyć ewentualne alergie. Niektóre schorzenia mogą bowiem prowadzić do utraty rzęs, a nawet wzroku.
Raz na jakiś czas zafunduj rzęsom wolne od tuszu i eyelinera. Jeden weekend w miesiącu pozwoli im się zregenerować. Gdy zależy ci na zdrowych i długich rzęsach zrezygnuj z doklejania sztucznych. Klej który jest używany podczas ich aplikacji nie działa korzystnie na naturalne włoski, które mogą się przerzedzać i rosnąć znacznie słabsze.