Przede wszystkim pamiętaj o podkładzie. Zarówno jego brak jak i nadmiar nie będzie wyglądał dobrze. Zainwestuj więc w dobry kosmetyk mineralny, który poza lekkim kryciem, będzie również pielęgnował twoją skórę. Na tym etapie ważne jest, aby zneutralizować rumień i nieestetyczne błyszczenie się twarzy. Jeśli natomiast masz problem z przesuszaniem się skóry, wybierz podkład w płynie, lekko koloryzujący. Nakładaj go gąbeczką delikatnie wklepując. Nie rozcieraj palcami, żeby niepotrzebnie nie naciągać skóry. Jak wybrać idealny kolor? We wszystkich drogeriach znajdziesz sztuczne światło. Zaaplikuj więc kosmetyk w okolicy linii żuchwy i pozostaw chwilę na skórze, żeby się utlenił. Następnie wyjdź na zewnątrz i oceń czy jego kolor jest odpowiedni.
Jeśli lubisz używać mocno kryjących podkładów o gęstej konsystencji, ale nie podoba ci się fakt, że zbierają się w zmarszczkach, nanieś pompkę na grzbiet dłoni i zmieszaj ze swoim nawilżającym kremem. Uzyskasz wtedy swój indywidualny podkład, typu CC.
Nie nadużywaj korektora pod oczy. Jego nadmiar zbierze się w zmarszczkach dodatkowo je podkreślając. Dobrym wyborem będzie kosmetyk rozświetlający, który pięknie odbija światło i dodaje świeżości i blasku. Cienie pod oczami najlepiej zamaskuje ten w beżowym odcieniu, o ton jaśniejszy od koloru twojej skóry.
Cienie do oczu. Naturalne brązy i szarości dodadzą ci wyrazu i odejmą lat. Ważne żebyś dawała je zarówno na górną i dolną powiekę. Cień zaaplikowany tylko na dolną powiekę sprawi, że będą wyglądały na cięższe i zmęczone. Unikaj ostrych nasyconych kolorów i graficznych linii. Jeśli sięgasz po eyeliner dokładnie rozetrzyj jego granicę. Nie zapominaj też o tuszu do rzęs. Wyciągnięte i podkręcone rzęsy otworzą oko. Ruchem zygzakowatym maluj je zaczynając dokładnie od samej nasady. Jeżeli masz problem z pomalowaniem dolnych rzęs, odciśnij nadmiar tuszu ze szczoteczki w zwykłą chusteczkę.
Brwi. Krzaczaste nieujarzmione włoski nadają twarzy groźnego, mocnego wyrazu. Dbaj o ich regulację, a także koloryzację. W tym celu zapisz się do kosmetyczki, która wykona ci naturalnie wyglądającą hennę lub sama wypełnij je kredką bądź specjalnie przeznaczonym do tego celu cieniem.
Koniecznie zaopatrz się w róż do policzków, który jednym ruchem pędzla odejmie ci kilka lat. Ważne jest jego prawidłowe zaaplikowanie na szczyty kości policzkowych i dokładne rozblendowanie. Nałożony na twarz ma dawać efekt naturalnego rumieńca, a nie różowej plamy. Jeżeli jesteś posiadaczką jasnej i średniej karnacji wybierz kosmetyk różowy i brzoskwiniowy. Przy ciemnej karnacji zdecyduj się na koral, lub brąz, a unikaj tych z niebieskim pigmentem. Staraj się, żeby róż harmonizował z twoimi ustami, wybieraj ciepłe kolory, które rozświetlą twoją buzię. Nakładaj go pędzlem kierując się na zewnątrz twarzy, sprawi to, że twarz będzie wyglądała na bardziej napiętą i wygładzoną.
Usta. Najczęściej popełnianym błędem jest nadużywanie konturówki, wybieranie jej zbyt mocnego odcienia, a także mocne wyjeżdżanie poza naturalny obrys ust. Jeśli już decydujesz się na ten kosmetyk, wybieraj kremową formułę, która nie będzie zbierała się w zmarszczkach, oraz kolor dopasowany do nakładanej pomadki. Nie rysuj nią tylko konturów, lecz wypełnij również środek, a dopiero na taką bazę nakładaj swoją ulubioną szminkę.