Fasolka po bretońsku to jedno z najpopularniejszych dań polskich i mimo że jej nazwa sugeruje iż pochodzi z Bretanii, to tak naprawdę ciężko ustalić pochodzenie tego dania. Fasolkę po bretońsku zwykle przygotowujemy z suszonych ziaren fasoli odmiany Piękny Jaś. Możemy jednak przyspieszyć gotowanie potrawy i w sezonie sięgnąć także po świeże ziarna fasoli, których nie trzeba moczyć i które gotują się krócej od tych suszonych. W wersji dla leniwych można natomiast wykorzystać fasolkę z puszki, która jest miękka i wymaga jedynie krótkiego podgotowania z dodatkami, aby przeszła ich smakiem. Niewątpliwie jest to smaczne, sycące i rozgrzewające danie, a do tego warto przygotować ja w nadmiarze, gdyż świetnie nadaje się do zamrażania.