Kompleksy ma każda z nas, nic w tym nadzwyczajnego i dziwnego. Kobiety mają to do siebie, że doszukują się w swoim wyglądzie pewnych defektów, które chcą stale udoskonalać i niwelować. Co jednak robić, gdy kompleksy zaczynają niszczyć Ci życie i stają się wyznacznikiem Twojego szczęścia? Oto nasze wskazówki!
Po 30 zaczynają się nam wytwarzać pewne kompleksy, o których istnieniem będąc w wieku nastu lat nie miałyśmy pojęcia. Okazuje się, że większość kobiet, które ukończyły 30 rok życia założyło już rodzinę i zdecydowało się na wydanie na świat potomstwa a co za tym idzie pojawiły się i kompleksy. Należy jednak pamiętać, że niektórymi niedoskonałościami nie należy się przejmować! Jakimi? Odpowiedź poniżej.
Niemal każda kobieta ma jakieś kompleksy – mniejsze bądź też większe. Niektóre jednak nie przejmują się nimi na co dzień, innym ich prawdziwe bądź urojone braki różnego rodzaju nie pozwalają spokojnie żyć. Które z kompleksów uważacie za najgorsze?
Każda kobieta niedługo po urodzeniu dziecka jest bardzo szczęśliwa, ale jednocześnie nierzadko pojawiają się w jej życiu spore kompleksy dotyczące różnych sfer życia. Jak nie dopuścić do tego, by zaczęły one rządzić Tobą?
Kompleksy – ma je praktycznie każda z nas. Jedne są małego kalibru, inne przesłaniają nam całą rzeczywistość i sprawiają, że nie czujemy się szczęśliwe. Jak z nimi walczyć? Wbrew pozorom to wcale nie takie trudne!
Jedni faceci są bardziej pewni siebie, inni natomiast mniej. Jednak praktycznie każdy ma jakieś kompleksy, które usilnie przed swoją kobietą ukrywa – aby nie okazało się, że ten macho ma swoje słabości, w pewnych sprawach nie uważa się za najlepszego. Dowiedzmy się zatem, co chodzi mężczyznom po głowie!