W dzisiejszych czasach zostało przeprowadzonych wiele badań naukowych w kwestii depresji wśród uczniów oraz jak wpływa ona na ich wyniki w nauce oraz ogólne funkcjonowanie w szkole. Ciągle powstają nowe opracowania w tym temacie, a wyciągnięte wnioski pomagają nauczycielom ulepszać ich sposoby nauczania. Z kolei niewiele badań naukowych powstaje na temat depresji wśród nauczycieli, a jeszcze mniej jest z nich nagłośnionych. Do tego dochodzi dość popularne ostatnio pojęcie wypalenia zawodowego. Wpis nie ma na celu nikogo oczerniać (ani uczniów, ani rodziców, ani pracowników oświaty). Jego celem jest zwrócenie uwagi na pewien problem, który na dzień dzisiejszy może i wydawać się błahy, ale moim zdaniem z czasem nabierze na sile.