Wielki ciążowy brzuszek to jedna z piękniejszych rzeczy, która mnie spotkała. Pamiętam jak w 6 tygodniu ciąży oglądałam się wnikliwie w lustrze z każdej strony z nadzieją, że będzie już coś widać. Albo jak co rano ubierając się do pracy, sprawdzałam, czy moje spodnie nie są już czasem trochę ciasne, a one jak na złość wydawały się wtedy luźniejsze niż zwykle. Nie zapomnę też jak w 3 miesiącu doczekałam się wreszcie tej chwili i oświadczyłam Mężowi, że musimy pojechać na zakupy ubraniowe, bo brzuszek mi się nie mieści. Z dumą nosiłam te wszystkie spodnie z gumką i pierwszy raz w życiu cieszyłam się z tego, że centymetrów w obwodzie mi ciągle przybywa. Tak jak i kilogramów na wadze. W końcu to moje rosnące Dziecko zajmowało co raz więcej miejsca!