Zbyt dużo atrakcji
Słodki stół, wiejski stół, beczka piwa, barman, występ akrobatyczny, tajskie lody, pokaz sztucznych ogni, ciężki dym, prezenty dla gości, foto budka, malowanie twarzy, balony z helem, animator dla dzieci – sama widzisz, że bardzo łatwo przesadzić. Ogranicz swoje atrakcje do kilku, które Twoim zdaniem są najpotrzebniejsze.
Przesadna kontrola
Musisz mieć kontrolę nad wszystkim. Dzwonisz 10-ty raz zapytać o jakiś szczegół związany z salą, non stop zmieniasz zdanie, chcesz kilka razy dziennie upewniać się, że wszystko jest ok. To bardzo dobrze, że się angażujesz, jednak pamiętaj, czasami przesadna kontrola jest gorsza od jej braku. Nadzoruj, lecz rób to z głową, nachalność nie jest niczym dobrym.
Wygórowane oczekiwania
W dzisiejszych czasach, aby uzyskać coś na odpowiednim standardzie niestety należy także sporo za to zapłacić. Nie oczekuj więc od 6 osobowej orkiestry za przykładowe 2000zł, że zrobi Ci show i będzie perfekcyjna w każdym calu. Jeżeli cenisz sobie profesjonalizm musisz zainwestować nieco więcej w swoje wesele.
Niezdecydowanie
Nie potrafisz podjąć żadnej decyzji. Co chwilę zmieniasz zdanie co do menu, wystroju sali, kształtu stolików, koloru obrusów, odcieni kwiatów – właściwie jedyne czego jesteś pewna to fakt, że bierzesz ślub. Takie niezdecydowanie jeszcze nikomu nie wyszło na dobre!