Wielu rodziców zapisuje pociechy na różnego rodzaju zajęcia dodatkowe, które tak naprawdę nie są im wcale potrzebne. Ulegamy stereotypom na temat zajęć, które dla nas wydają się straconym czasem, a naszemu dziecku mogłyby sprawić radość.
To jego zainteresowania i pasje mamy rozwijać, o tym nie zapominajmy.
- Jeśli wysyłasz swoja córkę na zajęcia, z których według Ciebie jest dobra, ale ona sama się nimi nie cieszy, to zastanów się czy postępujesz właściwie.
- Przedstaw dziecku różne opcje, pokaż mu na czym to polega, a potem zapytaj go co tak naprawdę chce robić.
- Wysyłając dziecko na niesprawiające radości, na pewno nie zachęcisz je do rozwijania się w tym aspekcie.
- Pamiętaj też, że Twoje dziecko jest jeszcze małe, może więc stracić zapał do pewnych zajęć.
- Nie wpadaj w błędne koło – zmuszanie dziecka do chodzenia na zajęcia, które dla nas mogą wydawać się atrakcyjne i modne, może je skutecznie zniechęcić do wszelkich innych zajęć dodatkowych.
Kolejną kwestią jest to, na ile zajęć w tygodniu ma chodzić nasza pociecha. Pamiętaj, że dziecko dopiero się rozwija, potrzebuje więc wolnego czasu na odpoczynek i zabawę ze kolegami i koleżankami w podobnym wieku.
Najbardziej optymalna liczba zajęć to 2-3 spotkania w tygodniu. Więcej po prostu sprawi, że nasze dziecko będzie przemęczone albo nie będzie chciało na dodatkowe zajęcia chodzić. Pamiętaj, że co za dużo to niezdrowo, również w kwestii zajęć dodatkowych.