Obściskiwanie się z facetami. Po pijaku puszczają nam hamulce. Im więcej wypijemy, tym bardziej. Sprawia to, że stajemy się nadmiernie uczuciowe i zdarza nam się okazywać to… bezpośrednio. Jesteś pewna, że chcesz dowiedzieć się kolejnego dnia, że wtulałaś się w faceta swojej przyjaciółki?
Odważny taniec. Nawet nieśmiałe, szare myszki po odpowiedniej dawce procentów stają się boginiami pewności siebie. Niektóre z dziewczyn skarżyły nam się, że po spożyciu alkoholu uprawiały dziki taniec bliski striptizerkom, czego potem bardzo się wstydziły.
„Przypadkowy” seks. To chyba jeden z najgorszych punktów. Jasne, że szybkie numery bez zahamowań mogą być przyjemne, ale rozważania kolejnego dnia z kim w ogóle spałaś, czy nie nabawiłaś się jakiejś choroby, czy na pewno się zabezpieczyliście nie należą do najprzyjemniejszych…
AS Inc @ shutterstock.com
Zbytnia wylewność. Nie tylko czyny, ale również słowa mogą nas zgubić po alkoholu. Nagle bez żadnych oporów wyznajemy miłość naszemu obiektowi zainteresowania. Lub dajemy wprost do zrozumienia niezbyt lubianej koleżance, że za nią nie przepadamy, bo jest zbyt sztywna. Uważaj na to!
Prywatne zwierzenia. Nadmierne puszczanie hamulców po alkoholu objawia się również tym, że z łatwością przychodzą nam bardzo osobiste, głębokie zwierzenia. I może się okazać, że powiedziałaś prawdę o swoim ojcu alkoholiku połowie grupy na studiach. Albo wszyscy zgromadzeni na imprezie dowiedzieli się, że zdradziłaś swojego eks. No cóż...
Popisywanie się. Chęć zwrócenia na siebie uwagi i dowartościowania się w sztuczny sposób staje się szczególnie widoczna po spożyciu konkretnej dawki procentów. Zaczynamy wówczas być głośne i zachowujemy się nienaturalnie. Może to zostać negatywnie odebrane przez otoczenie.
Ivanko80 @ shutterstock.com