Ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że ich styl życia przybrał za szybkie tempo. Ta świadomość przerodziła się w nurt, który zyskuje coraz większą liczbę zwolenników.
Czym jest Slow Life?
Trudno przytoczyć kompletną definicję tego pojęcia. Slow Life można określić jako filozofię życia, która preferuje spokój, harmonię, refleksję i przekłada je na różne dziedziny życia. Jest to świadome życie w zgodzie ze sobą i otaczającym światem.
Nie jest to jednak nic nowego. Aż trudno uwierzyć, że Slow Life w naszych domach było obecne od zawsze! To raczej jak powrót do korzeni, do pierwotnego, naturalnego trybu pracy i odpoczynku. Czy jednak my – współcześni ludzie, potrafimy żyć w rytmie slow? Czy potrafimy wrócić do natury?
Jak żyjemy?
Konsumpcjonizm przybrał olbrzymie rozmiary. Dziś aby być, trzeba mieć. Mieć coraz więcej i coraz szybciej! Nie jesteśmy w stanie wszystkiego, co kupujemy, przejeść, znosić, zużyć do końca. A chcemy mieć wciąż więcej i więcej. „Nie doceniamy tego, co mamy. A przecież mając bieżącą wodę w domu, należymy do najbogatszych ludzi na świecie”.(Zuzanna Skalska, Wysokie Obcasy) Zaśmiecamy sobie życie i przestrzeń. Mając tą świadomość, zaczynamy zmieniać siebie, a tym samym nasze otoczenie. Chcemy wreszcie odnaleźć czas na to, aby żyć.
Jak pracujemy?
Zbyt szybko, zbyt długo, zbyt ciężko.
„Ludzie harują i najczęściej nie czerpią z tego, co robią, żadnej przyjemności. Wchodzą do pracy w wieku dwudziestu paru lat, a wychodzą po sześćdziesiątce i są nieszczęśliwi. A wszystko po to, by nasycić się dobrami materialnymi. Pokazać, że osiągnęli poziom, który można zobaczyć w serialu telewizyjnym. To utopia, którą stworzył nam system dążący do kreowania potrzeb i ich zaspokajania”. (Zuzanna Skalska, Wysokie Obcasy) Świat stanął na głowie. Pośpiech stał się najgorszą zmorą naszych czasów. Nie potrafimy odpoczywać. Młodsze pokolenie jest podłączone do Internetu, starsze odbiera służbowe telefony na urlopie, albo w trakcie weekendu. Z tego powodu nigdy nie jesteśmy „tu i teraz”.
Jak się kontaktujemy?
Sieć internetowa mocno zmodyfikowała dotychczasowe relacje międzyludzkie. Bycie online, przysłoniło nam teraźniejszość, a spotkania „twarzą w twarz” stają się rzadkością. Kontaktujemy się szybciej, ale powierzchowniej. „Wszystko jest teraz „smart”, czyli niby „mądre”, „inteligentne”. Ale jak mamy smartfon, to nie znaczy, że my jesteśmy „smart”. „Smart” jest phone, a my jesteśmy głupi. I im więcej rzeczy będzie „smart”, tym my będziemy głupsi.” (Zuzanna Skalska, Wysokie Obcasy)
Slow life to antidotum na zwariowane tempo współczesnego świata?
To odpowiedź na potrzebę równowagi. Równowagi między posiadaniem, a odczuwaniem, między pracą, a odpoczynkiem, między potrzebami ciała, a potrzebami duchowymi. To docenienie człowieka, którego nie da się zastąpić, żadną technologią.
Przedefiniowanie światopoglądu, pojęć zjawisk w każdej dziedzinie to nowy porządek!
Chcemy być „slow”, bo pragniemy zmian w każdej sferze. Zaczynamy kupować mądrzej. Analizujemy swoje potrzeby i kupujemy takie ilości jedzenia, jakie są nam potrzebne, zwracając uwagę na jakość, skład, pochodzenie produktów. Nie napychamy swoich szaf tanimi chińskimi ciuchami. Kupując ubranie kierujemy się jakością materiału, etyką firmy, ponadczasowością kroju, uzupełniając garderobę jedynie o modne dodatki. Minimalizm to odzwierciedlenie dobrego stylu.
W rytmie slow uprawiamy też sport. Joga, ćwiczenia na świeżym powietrzu, jogging w lesie, czy na plaży cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Podróżujemy powoli, czyli bez precyzyjnego, z góry zaplanowanego programu i listy zabytków „do zaliczenia” .
A w codziennym życiu?
Wystarczą tak naprawdę drobne zmiany. Jedzenie wspólnych posiłków bez smartfonów w ręce. Po wyjściu z domu danie sobie chwili, by poczuć powiew wiatru na twarzy, zapach kwiatów, przymknięcie na chwilę oczu i trwanie. Wieczorem wyłączenie telewizora, upajanie się ciszą lub rozmową z ukochanymi osobami. Zamiast ciągłego pstrykania zdjęć dzieciom – zabawa z nimi. Zaproszenie do domu znajomych, czy wyjście od czasu do czasu do kina, teatru.
Ludzie mówią: „Czas to pieniądz”.
A ja wam mówię: „Czas to miłość”.
– Kard. Stefan Wyszyński
Slow Life to zdrowe ciało i umysł, czas na realizację pasji i spotkania z przyjaciółmi, czas i pieniądze (bo Slow Life to również umiejętne zarządzanie nimi). Skupienie, a nie rozproszenie. Czas na aktywność i na odpoczynek. Slow Life to stan umysłu, który przyczynił się do lepszego traktowania środowiska oraz ludzi.
Nie otrzymujemy krótkiego życia, lecz je takim czynimy.
Nie brakuje nam czasu, lecz trwonimy go.
– Seneka
Jeżeli zastosujesz w swoim życiu powyższe zasady, zobaczysz jak bardzo zmieni się Twoje samopoczucie. Ta zmiana nie tylko wpłynie na Twoją teraźniejszość, ale również zaowocuje w przyszłości lepszym zdrowiem (fizycznym i psychicznym), a także lepszą kondycją świata, którego, częścią jesteś.
Źródło cytatów: