Jeżeli chodzi o cienie, to lepiej zapobiegać, niż leczyć. Ruch na świeżym powietrzu, zdrowa żywność bogata w witaminy, okłady z ogórka, herbaty i duża porcja snu szybko sobie z nimi poradzą. Jednak w dzisiejszym zabieganym świecie, w którym trudno o moment wytchnienia z pomocą przychodzą nam kolorowe kosmetyki, a wśród nich niezastąpiony korektor. Jak go stosować by wyeliminować niechciany problem?
Przede wszystkim wybierz odpowiedni kolor. Za jasny będzie się odcinał od reszty twarzy, natomiast za ciemny jeszcze mocniej pogłębi problem. Najlepiej jeśli wybierzesz korektor zbliżony do koloru skóry lub ewentualnie o ton jaśniejszy.
Zastosuj metodę kropeczek i kreseczek. Nałóż kosmetyk równo pod okiem od wewnętrznego do zewnętrznego kącika, a następnie wklep palcem lub np. gąbeczką.
Nigdy nie rozcieraj korektora nałożonego na okolice pod okiem by nie rozciągać delikatnej skóry.
Wyjedź delikatnie kosmetykiem na policzek, by zatracić granice pomiędzy korektorem, a podkładem.
Jeżeli cienie nadal prześwitują nałóż drugą cienka warstwę kosmetyku.
Korektor możesz również nałożyć na powiekę, by wyrównać jej koloryt i przygotować do nałożenia cieni.
Całość koniecznie przypudruj pudrem sypkim, by kosmetyk pozostał nienaruszony przez cały dzień.