KobiecePorady.pl

Czy jesteś toksyczną matką? Po tych zachowaniach i cechach to poznasz

Tak naprawdę ciężko stwierdzić co może kryć się pod pojęciem „dobra matka”. Na pewno każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Czasami jednak nieświadomie zapętlamy się w pewien ciąg zachowań, reakcji czy działań, które mogą krzywdzić dziecko i zupełnie nieświadomie wprowadzać nas w toksyczną relację z nim. Pamiętajcie, każda dysfunkcja, którą się odpowiednio przepracuje ma szansę na powrót do stanu prawidłowego. Oto kilka symptomów, mówiących o tym, że jesteś toksyczną matką!

Kamila -

Powiązane artykuły

  • 4 czynniki, które utrudniają Ci zajście w ciąże

    Każda z nas pragnie zostać matką. Priorytetem większości młodych kobiet jest urodzenie przynajmniej jednego dziecka. Niestety czasami życie dość dosadnie weryfikuje te plany i sprawia, że nasze marzenia wydają się dość trudne do zrealizowania. Oto kilka najczęstszych czynników powodujących trudności w zajściu w ciąże.

  • 4 czynniki, które utrudniają Ci zajście w ciąże

    Każda z nas pragnie zostać matką. Priorytetem większości młodych kobiet jest urodzenie przynajmniej jednego dziecka. Niestety czasami życie dość dosadnie weryfikuje te plany i sprawia, że nasze marzenia wydają się dość trudne do zrealizowania. Oto kilka najczęstszych czynników powodujących trudności w zajściu w ciąże.

  • Jeśli tylko chcesz

    „możesz w życiu mieć wszystko, czego tylko chcesz, czego zapragniesz”… jeśli tylko chcesz. Zastanawiam się, ile razy powiedziałam tak mojej Marcie. I jak mocno zdążyłam ją przekonać, że faktycznie wystarczy chcieć. Po czym łapię się za głowę i myślę, jak, do jasnej cholery, mam teraz to odkręcić?? Ma dopiero osiem lat, no prawie. W marcu skończy osiem. A już słyszę „przecież mówiłaś, że będę miała wszystko jeśli tego będę chciała. a ja chciałam być pierwsza, a jestem trzecia”. Boże, Boże, co mnie podkusiło, no…???

  • Jeśli tylko chcesz

    „możesz w życiu mieć wszystko, czego tylko chcesz, czego zapragniesz”… jeśli tylko chcesz. Zastanawiam się, ile razy powiedziałam tak mojej Marcie. I jak mocno zdążyłam ją przekonać, że faktycznie wystarczy chcieć. Po czym łapię się za głowę i myślę, jak, do jasnej cholery, mam teraz to odkręcić?? Ma dopiero osiem lat, no prawie. W marcu skończy osiem. A już słyszę „przecież mówiłaś, że będę miała wszystko jeśli tego będę chciała. a ja chciałam być pierwsza, a jestem trzecia”. Boże, Boże, co mnie podkusiło, no…???