Pisarki - istoty tworzące coś z niczego, budujące światy, do których mogę uciec po koszmarnym dniu, malujące słowami postacie, z którymi przeżywam inne życie, dzielę radość i smutek, zawieram niezwykłe przyjaźnie. Od kiedy na dobre popadłam w nieuleczalną chorobę zwaną książkoholizmem, poznałam wiele niesamowitych autorek i choć żadnej nie spotkałam osobiście, to niektóre stały mi się naprawdę bliskie. Mogłabym wymienić całe mnóstwo książek, które zmieniły mój mały, wewnętrzny świat, lecz tym razem, postanowiłam złożyć ukłon w stronę literatury bardziej kobiecej i wyróżnić trzy niesamowite pisarki, które swoją twórczością, uczyniły moje życie lepszym. Trzy kobiety, trzy autorki, trzy odmienne style i jedna, wspólna pasja!
Tej autorki chyba nikomu przedstawiać nie trzeba, ale jeśli jednak istnieje jeszcze jakiś zbłąkany miłośnik obyczajówek, który o Jodi Picoult nie słyszał, to odsyłam go natychmiast do biblioteki, księgarni, czy gdziekolwiek, po którąś z jej genialnych powieści. Wprawdzie mam za sobą dopiero 4 książki z pokaźnego dorobku tej wspaniałej kobiety, ale z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że JEJ POWIEŚCI WARTO CZYTAĆ!
Jodi Picoult tworzy historie pełne emocji, wzruszające, których fundamentem jest zwykle rodzina w różnej postaci, czasem niepełna, pogubiona, borykająca się z codziennymi problemami. Autorka osadza swoich bohaterów w szarej rzeczywistości, rzuca im pod nogi potężne kłody, wystawia na ciężkie próby, dzięki czemu ja, zwykła, szara czytelniczka, z łatwością mogę sobie wyobrazić, co czują i przez to związać się z nimi jeszcze bardziej. Na kartach powieści tej utalentowanej pisarki, gości szczerość i brutalna prawda o życiu, rozgrywają się tu prawdziwe dramaty, dokonują trudne wybory. Choć nie zawsze na końcu pojawia się tęcza, to zawsze autorka zostawia czytelnika z mnóstwem nowych myśli i bukietem refleksji. Jeśli szukacie powieści, obok których nie sposób przejść obojętnie, takich, które nie wyparują z głowy po tygodniu, lecz wniosą coś w Wasze życie, to serdecznie polecam właśnie któreś z "dzieci" Jodi Picoult.
Książkowe Zacisze
Gdy widzę nazwisko AHERN na okładce, od razu wyobrażam sobie lekką, niebanalną historię, przepełnioną optymizmem. Coś, co sprawdzi się zarówno w letni, upalny dzień na leżaku, jak i pod ciepłym kocem, podczas jesiennej chandry.
Wizytówką książek Ceceli Ahern, są przede wszystkim przesympatyczne, zwariowane bohaterki, w których zawsze znajduję cząstkę siebie. Wszechobecna jest tu również miłość, godna pozazdroszczenia i ciekawe, czasem wręcz nieco magiczne wątki. Ta autorka tworzy powieści bardzo kobiece, przepełnione humorem i pogodą ducha, choć niekiedy zdarzy mi się też uronić przy nich kilka łez. Na razie miałam okazję przeczytać 4 jej książki i z pewnością na tym nie poprzestanę! Cecelia Ahern to gwarancja mile spędzonych chwil, w towarzystwie pogodnych i nietuzinkowych bohaterów. Z pełnym przekonaniem polecam każdej kobiecie!
Książkowe Zacisze
Bez książek tej autorki, nie wyobrażam sobie swojej biblioteczki.
Bez książek tej autorki, nie wyobrażam sobie współczesnej literatury młodzieżowej.
Bez książek tej autorki, nie wyobrażam sobie życia.
Bo książki Colleen Hoover to po prostu życie!
Ta kobieta namieszała w głowach tysięcy czytelniczek, tworząc fabuły, które łamią serce, bohaterki, które chciałoby się mieć za przyjaciółki i co najważniejsze, postacie męskie, na punkcie których trudno nie oszaleć. Mężczyźni, wychodzący spod pióra tej autorki, to nieidealne ideały, o których skrycie marzy chyba każda z nas. Czarujący chłopak z gitarą, fascynujący pisarz, pilot, z którym można odlecieć – do wyboru, do koloru! (Tak między nami kobietami, niejeden pan mógłby się z tych książek wiele nauczyć ;D)
Colleen Hoover urzekła mnie swoim stylem, kreacją bohaterów, niesamowitymi zwrotami akcji i miłością, jak z bajki. Czytanie jej powieści jest niczym wspaniały, kilkugodzinny romans, bez konsekwencji. Przeczytałam wszystkie jej książki, które doczekały się polskiego wydania i jeszcze żadna mnie nie zawiodła. New Adult bez Colleen Hoover jest jak żołnierz bez karabinu, jak Bolek bez Lolka, jak szarlotka bez jabłek… Zaprawdę powiadam Wam, czytajcie książki Colleen Hoover!
Jeżeli lubicie sięgać po książki w takim kobiecym stylu, to szczególnie zachęcam do zapoznania się z twórczością moim Królowych! NAPRAWDĘ WARTO ;)
Książkowe Zacisze