Okres narzeczeństwa to czas, kiedy trzeba przygotowywać się psychicznie do wypowiedzenia najważniejszej przysięgi w życiu i trzeba w pewien sposób przewartościować swoje życie. Wielu mężczyzn lubi swoje życie tak bardzo, że boi się w nim zmian. Dlatego zwlekają z decyzją o oświadczynach.
Mimo że kochają to i tak ciężko im się przełamać. A co na to kobieta? Kobieta czeka i myśli „może właśnie dziś się oświadczy” przy każdej nadarzającej się okazji. Czasem otwarcie mówi, że żąda deklaracji, częściej zadręcza się myślami, że może przestaje ją kochać, a może to przez to, że przez ostatni rok przybyło jej kilka kilogramów. Z dnia na dzień powoli traci nadzieję.
Miłość opiera się na zaufaniu, więc jeśli ufasz swojemu mężczyźnie – poczekaj, aż będzie gotowy. A Ty mężczyzno pamiętaj, że ona Ci ufa. Nie ma nic gorszego niż zawiedzenie zaufania – więc kup pierścionek i do dzieła!