Na początek musisz wybrać formę korektora. Na rynku są dostępne produkty w tubce, sztyfcie, słoiczku i w ołówku. Sztyft , słoiczek i ołówek są w formie sztywnego suchego kremu i będą idealne dla osób o ciemnej karnacji potrzebujących mocnego krycia. Ołówek sprawdzi się w przypadku większości karnacji. Produkt w tubce ma płynną konsystencję i najlepiej nada się dla osób z suchą cerą, niestety jego wadą jest duże prawdopodobieństwo zbierania się produktu z zmarszczkach.
Wybierając odpowiedni korektor kieruj się typem swojej cery. Określ czy jest ona tłusta, sucha czy mieszana. Jeśli zależy ci na dużym kryciu, najlepiej sprawdzisz to nakładając produkt na żyły znajdujące się na nadgarstku. Jeżeli produkt zakrył je w stopniu, który cię zadowala, na pewno poradzi sobie również na twarzy.
Przy wyborze koloru pomoże ci nałożenie kilku odcieni na linii żuchwy. Najlepiej jeśli znajdziesz kolor zbliżony do odcienia twojej cery. Ewentualnie możesz zakupić jaśniejszy i ciemniejszy i mieszać je ze sobą. Na rynku istnieje również masa kolorowych korektorów dostosowanych do konkretnych zmian. Korektor zielony świetnie sprawdzi się przy zaczerwienieniach, np. przy cerze naczynkowej. Żółty zatuszuje cienie pod oczami o niebiesko- fioletowym zabarwieniu i pieprzyki, natomiast fioletowy poradzi sobie z niedoskonałościami w kolorze żółtym i brązowym. W doborze odcienia pomoże ci koło barw na którym z łatwością zauważysz, że kolory naprzeciw siebie się równoważą.
Kiedy nakładasz kolorowy produkt, zawsze dobrze go wklep i rozetrzyj granicę oraz nałóż na niego cielisty korektor lub podkład. Rób to pędzlem lub palcem. Ciepło dłoni sprawi, że idealnie wtopi się w skórę. Możesz również aplikować go warstwowo w kolejności: kolorowy korektor - podkład - korektor - podkład, aż do uzyskania odpowiedniego krycia.
Gdy nakładasz korektor w kolorze skóry masz ułatwione zadanie, gdyż nie będzie prześwitywał i możesz go nakładać zarówno pod, jak i na podkład. Ważne, byś całość utrwaliła pudrem sypkim.
Jeżeli dotychczasowe porady nie zadziałały i znamię nadal jest widoczne, prawdopodobnie musisz sięgnąć po mocno kryjące korektory, których specjalna formuła poradzi sobie z bliznami, siniakami, żylakami, a nawet tatuażami.