Włóczka niewiadomego pochodzenia - dostałam resztki kłębków od koleżanki.
U mnie zawsze się wykorzysta i tak też się stało.
Szaliczek waży 5 dkg i jest wykonany na drutach nr 4 . Wykończenie wraz z kwiatkiem na szydełku nr 4. Jest długi na 68 cm a szeroki na 13 cm.
Zaczynamy od 2 oczek narzutu , dodajemy 1 oczko a następnie w co drugim rzędzie po 1 oczku z każdej strony. Robimy trójkąt ściegiem francuskim do osiągnięcia 19 oczek.
Te oczka dziergamy na wysokość 14 rzędów po czym gubimy 9 oczek. Zmieniamy kolor włóczki i prostym ściągaczem przerabiamy 20 rzędów.
To będzie nasz tunel do przekładania szaliczka.
Oczka zamykamy i odcinamy nitkę.
W połowie tuneliku nabieramy oczka pod resztę szalika i zwiększamy oczka do 19.
Przerabiamy pasami wysokimi na 2 rzędy.
Część środkowa szaliczka ma 30 cm. Tu znów zwężamy oczka do 10 i robimy ściągacz wyskości połowy tuneliku.
Gdy dojdziemy do końca szalika, zmieniamy druty na szydełko i półsłupkami obrabiamy całość.
Szaliczek mały ale doskonale ogrzeje i szyję i dekolt a przy tym jest gustowną ozdobą
sweterka czy płaszczyka .
To już trzeci tego typu szaliczek w tym jesiennym sezonie. Dwa dla dziewczynki a jeden dla dorosłej damy . Z resztą już robię następny na prośbę koleżanki :-)
Serdecznie zapraszam na blog - dla każdego coś miłego z dziedziny ręcznych robótek
https://handmadeboni.blogspot.com/2017/10/przekadany-may-szaliczek-zrob-razem-ze.html