Do miłości, podobnie jak do tanga, potrzeba dwojga. Wiele z Was zmagało się pewnie nie raz z problemem nieodwzajemnionego uczucia. Jak go rozwiązać? Zapomnieć o ukochanym, czy jednak próbować walczyć o swoje szczęście?
Doskonale wiemy, że nie jest łatwo poradzić sobie z miłosnym odrzuceniem. Myślimy o jakiejś osobie przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, tęsknimy za nią, marzymy o tym, że będziemy razem…i nagle pęka bańka mydlana, bo okazuje się, że „możemy być przyjaciółmi”. Na początku wydaje się, że serce pęknie nam na pół, ale… z tym naprawdę można sobie poradzić!
Mianem friendzone określa się sytuację, w której jedna z dwóch zaprzyjaźnionych osoby płci przeciwnej, traktuje drugą osobę z uczuciem i liczy na coś więcej niż przyjaźń. Friendzone jest więc sytuacją nieodwzajemnionej miłości. Osoba, która jest obdarzana tym uczuciem zazwyczaj o tym nie wie.