Aspekt formalno-prawny, który towarzyszy zawarciu małżeństwa często irytuje pary młode. Biurokracja nawet w takiej sytuacji potrafi przysporzyć niemałych problemów. Jednak państwo, jak i Kościół czuwa na straży, aby spełnić wszystkie warunki pieczętujące ważność węzła małżeńskiego.
Wbrew temu co większość z nas myśli – na sam ślub, czy to cywilny czy kościelny, nie daje się prezentów. Gdy zapraszamy gości do Urzędu Stanu Cywilnego nie powinniśmy spodziewać się od nich więcej aniżeli kwiatów, rzadziej butelki jakiegoś alkoholu. Sytuacja zmienia się, gdy oprócz samej uroczystości organizujemy jeszcze wesele.
UWAGA: Unieważnienie ślubu cywilnego nie ma nic wspólnego z rozwodem. Unieważnienie jest następstwem prawomocnego wyroku sądu i oznacza, że małżeństwo nigdy nie zostało ważnie zawarte – traktuje się go jako niebyłe. Wbrew temu, co większość z nas myśli, o unieważnienie może wystąpić nie tylko jeden z małżonków, ale również każda osoba, która ma w tym jakiś interes np. prokurator.
Nie da się ukryć, że organizacja ślubu, a co za tym idzie również wesela może przyprawić przyszła Młodą Parę o zawrót głowy. Dość często zdarza się, że młodzi chcą stosunkowo szybkiej uroczystości w postaci ślubu cywilnego, zaś ich rodzice skłaniają się ku tradycji, czyli uroczystości kościelnej. Niezależnie od tego, na którą opcje się zdecydujemy, musimy liczyć się ze sporymi wydatkami.
Ślub cywilny, w porównaniu do kościelnego to ceremonia prosta, szybka i niemal całkowicie bezstresowa. W samym Urzędzie Stanu Cywilnego nie spędzimy więcej, aniżeli piętnaście minut! Oczywiście, całość może być również uroczysta i dostojna, jak wydarzenie kościelne – wszystko zależy od nas samych.