Niechęć do wychodzenia z domu
Podstawową oznaką, że wielkimi krokami zbliża się jesienna depresja jest wzrastająca niechęć do wychodzenia z domu. Zaczynamy wracać po pracy prosto do domu i zaszywać się w swoich czterech ścianach. Nie chcemy uczestniczyć w życiu publicznym, rezygnujemy z wyjść do kina, muzeum, teatru, na koncert i wszędzie tam, gdzie tętni życie i radość.
Zły nastrój
Jesienna chandra dopada każdego, ważne jednak jest to by odpowiednio sobie z nią poradzić. Dlatego też, nie wolno poddać się złym nastrojom i należy z nimi bezapelacyjnie walczyć. Jeżeli więc czujesz, że dopada Cię nieuzasadniony smutek postaraj się zrobić sobie jakąś małą przyjemność, która będzie w stanie poprawić Ci zły nastrój.
Niechęć do aktywności
Wraz ze zamianą pory roku wzrasta niechęć do naszych aktywności. Przestaje nam się chcieć jeździć na rowerze, rolkach czy uprawiać jogging. Jako główną przyczynę takiego stanu rzeczy podajemy nastrój panujący za oknem, jesienne barwy i ogólną aurę, która nie służy przecież dobremu samopoczuciu. Uważaj, w momencie zrezygnowania ze sportów zaczynasz niebezpiecznie izolować się od społeczeństwa, a od tego już naprawdę niedługa droga do jesiennej depresji.