Tak naprawdę chyba nie ma też mowy o zamieszkaniu razem. Dlaczego?
Bo on jest ode mnie 22 lata starszy, to najlepszy przyjaciel mojego ojca, tak naprawdę znał mnie od dzieciństwa, a jakieś dwa lata temu „coś” między nami zaiskrzyło i trwa do dziś.
Ale wiem, że rodzice wściekliby się, gdyby tylko poznali prawdę. Dlatego ukrywamy się jak jakieś małolaty. Najgorzej, że ja serio tego faceta kocham…Coraz częściej myślę o tym, żebyśmy ujawnili się światu…