Przypomniało mi się, że gdy ja byłam w wieku mojej córki, rodzice za najmniejsze przewinienie przypalali mnie papierosem. Tyle, że ból był wtedy niewyobrażalnie większy. Fizyczny i psychiczny też.
Czy im wybaczyłam? Tak, już jako dorosła osoba. Teraz nie żyją od kilku lat, moja córka nigdy dziadków nie poznała. Może to i lepiej. Wiem tylko, że ona będzie miała sto razy lepsze dzieciństwo od mojego własnego!