Do Egiptu wyjeżdżają:
- rodziny z dziećmi, którzy wybierają hotel z atrakcjami dla dzieci/młodzieży i czas spędzają głównie na terenie hotelu czy na plaży
- pary/małżeństwa/osoby podróżujące samotnie dla których liczy się tylko słońce, woda i czytanie książki
- pary/małżeństwa/grupy znajomych/osoby podróżujące samotnie którzy jadą głównie na zwiedzanie
- grupy znajomych/pary/ małżeństwa, którzy chcą się zrelaksować i poimprezować
- osoby podróżujące samotnie na odpoczynek, zwiedzanie lub imprezowanie
Jakim krajem jest Egipt ?
Bezpiecznie mogą się czuć osoby, które są świadome do jakiego kraju wyjeżdżają.
Tutaj wiele rzeczy wygląda inaczej niż u nas, w Europie. Na pewno wiele osób o tym wie, jednak nadal jest sporo Turystów, którzy nie byli jeszcze w krajach arabskich, a zastanawiają się nad wyjazdem w to miejsce.
W Egipcie nie zjemy schabowego ani dobrej kiełbaski (o to czasami skarżą się Turyści), dlaczego? Ponieważ jest to kraj muzułmański i ze względów religijnych nie jada się wieprzowiny. Jest ona uznawana za mięso nieczyste.
W Egipcie nie wypożyczymy samochodu, żeby "sobie pojeździć i pozwiedzać".
Pomijając aspekt poruszania się na drodze Egipcjan, dla turystów jest to po prostu niebezpieczne.
Jeżeli do Egiptu udajemy się w gronie kobiecym lub jedzie sama kobieta, musimy być bardziej uważne. Drogie Panie, jak pewnie nie raz udawałyście się na dyskoteki i imprezy w Polsce czy innych krajach europejskich wiecie że czasami możemy być narażone na niebezpieczeństwo czy nieprzyjemne zachowania. Chcemy się "wyluzować" pijąc drinki i bawiąc się, ale czasami może się to różnie skończyć. Warto pamiętać o zasadach jakie stosujemy w Polsce idąc na dyskotekę. Miejmy oczy dookoła głowy, pilnujmy siebie na wzajem i nie zostawiajmy naszych szklanek z napojami bez zaufanej opieki. Takie same zasady stosujmy w Egipcie. Zdecydowanie bezpieczniej będzie udać się na dyskotekę hotelową niż na imprezę w mieście, gdzie bez męskiej obstawy będziemy narażone na zaczepki i nie pobawimy się we własnym gronie.
Gdzie są kobiety ?
Nie raz po powrocie z tego kraju moi Klienci opowiadali ze zdziwieniem, że pokoje w hotelach sprzątają mężczyźni. Dokładnie tak jest. Dlaczego?
W Egipcie prawie wszyscy pracownicy lotnisk, hoteli, lokalnych biur podróży, sklepów, knajp, restauracji to mężczyźni. W krajach muzułmańskich rzadko spotkamy pracujące kobiety, wiecie dlaczego? Jest to związane z silną tradycją opartą na hadisach w krajach muzułmańskich (dla niewtajemniczonych - jest to najważniejsze po Koranie źródło muzułmańskiego prawa szariatu), które zabraniają kobietom pracować oraz ograniczają jedynie do roli bycia gospodynią domową, matką oraz żoną.
Ubiór - wbrew pozorom ma duże znaczenie i dużo mówi o nas.
Mieszkając w jednym z egipskich hoteli pamiętajmy o odpowiednim ubiorze. W kostiumie kąpielowym/kąpielówkach pokazujemy się jedynie na plaży i przy basenie. Jeżeli jednak wybieramy się do baru przy plaży/na basenie lub do restauracji należy coś na siebie zarzucić. Jeżeli jest to wyjście na śniadanie czy lunch wystarczy podkoszulek i krótkie spodenki, ale już na kolację wiele hoteli wymaga od swoich gości - szczególnie od mężczyzn - długich spodni.
Jeżeli wybieramy się do miasta pamiętajmy o osłonięciu ramion, dekoltu i kolan. Głównie tyczy się to kobiet. W krajach arabskich kobieta w krótkiej spódniczce czy bardzo krótkich spodenkach oraz w koszulce na ramiączkach z dekoltem może być narażona na zaczepki lokalnych mężczyzn. Jest to związane z ich kulturą, według której kobieta w takim stroju uważana jest za prowokującą i rozwiązłą.
Pamiętajmy też o odpowiednim ubiorze jeżeli udajemy się na zwiedzanie zabytkowych miejsc, tutaj na pewno będzie od nas wymagane okrycie ramion i rąk do łokci oraz kolan.
Daj bakszysz, a załatwisz wszystko!
W zwyczaju jest również dawanie napiwków tzw. "bakszysz". Jest to rzecz oczywista w wielu krajach, jednak w Egipcie niewielki napiwek może zdziałać cuda :-) Często pracownicy hoteli zarabiają na nasze standardy śmieszne pieniądze - od kilkudziesięciu do około stu dolarów miesięcznie. Dla nich liczy się każdy dolar, więc w dobrym zwyczaju jest pozostawianie codziennie lub co drugi dzień banknot jednodolarowy dla pana pokojowego, który sprząta nam codziennie pokój. Napiwek najlepiej położyć na łóżku, żeby wiedział, że jest przeznaczony dla niego.
Jeżeli po zakwaterowaniu cokolwiek nie spodoba nam się w naszym pokoju, zawsze możemy udać się do recepcji i poprosić o jego zmianę na taki , który nam będzie odpowiadał. Pamiętajmy również wtedy o napiwku dla recepcjonisty - na to sugeruję przeznaczyć minimum około 10 dolarów. Jeśli jesteśmy zadowoleni z obsługi kelnera/barmana lub pana plażowego czy basenowego, który przynosi nam ręczniki wynagrodźmy ich pracę również chociaż jednym dolarem.
ZEMSTA FARAONA jak uniknąć ?
Czasami z opowieści znajomych słyszymy:
"Nie pojadę więcej do Egiptu bo tam się choruje na Zemstę Faraona i leży się tydzień w łóżku! "
Oczywiście można złapać zemstę, ale również można jej zapobiec. Po wielu moich obserwacjach w Egipcie (pracowałam tam pół roku w hotelu i często tu przyjeżdżam w ramach pracy) wiem, że część turystów niestety w ogóle nie przygotowuje się do wyjazdu od strony medycznej. A wystarczy na prawdę niewiele, żeby uniknąć choroby egipskiej.
Na kilka dni przed wyjazdem oraz w jego trakcie dobrze jest przyjmować tabletki osłonowe (takie jak przy antybiotyku np. Enterobiotic) w celu osłony naszej flory bakteryjnej. Jeżeli myjemy zęby, usta płukajmy butelkowaną wodą mineralną, która zawsze jest bezpłatna i codziennie uzupełniana w naszym pokoju hotelowym.
Warzywa i owoce jedzmy bez skórki lub takie co są już ugotowane czy usmażone. Chodzi o to aby uniknąć produktów płukanych bezpośrednio pod wodą. Jeśli pijemy drinki czy zimne napoje, poprośmy aby były bez lodu. Jeszcze w niektórych hotelach nadal zdarza się, że lód do drinków i zimnych napoi robiony jest w wody z kranu. Niestety wtedy zemsta jest nieunikniona.
Sprawdzonym "lekiem" zapobiegawczym według polskich turystów jest... polska wódka :-)
Ograniczmy się również do spożywania posiłków głównie na terenie hotelu, tutaj mamy pewność że wszystko jest świeże i nam nie zaszkodzi.
Jeśli jednak Zemsta Faraona nas dopadnie ?
Zabierzmy ze sobą z Polski jedyny lek, który w razie zemsty faraona zadziała - jest to Nifuroksazyd. U nas kosztuje kilka złotych, więc nawet jak na wyjeździe nam się nie przyda, nie będzie nam szkoda tych kilku złotych. W Egipcie w aptece kupimy jego odpowiednik, tylko trochę mocniejszy - Antinal. Ten lek dostępny jest w każdej egipskiej aptece, jednak ceny jego mogą się bardzo różnić. W hotelowych aptekach spotkałam się z cenami nawet 100$ za opakowanie, gdzie w zwykłej aptece w mieście kosztuje on około 5-10$.
Zdarza się, że mieszkamy w hotelach oddalonych od miasta około 20-30 kilometrów albo po prostu zemsta faraona rozpoczęła się na dobre i nie mamy możliwości samemu udać się po lek. Pamiętajmy, że zawsze możemy poprosić o pomoc naszego rezydenta. On zawsze dostarczy nam lek do hotelu, w cenie nie wyższej niż moglibyśmy kupić w miejskiej aptece.
Zanim zdecydujemy się na wylot do danego miejsca, szczególnie takiego jak Egipt i inne kraje arabskie. Postarajmy się dowiedzieć na temat obyczajów i kultury tego miejsca jak najwięcej.
Będąc Gośćmi w danym kraju, to my musimy się dostosować panujących tam zasad, tak aby nasz urlop był w pełni udany.