Rodzina & Dziecko
Często rodzice, chcąc zapewnić dziecku jak najlepszy byt i móc zakupić mu najlepsze zabawki, gadżety czy przybory szkole popadają w pracoholizm. Wielu z nas tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego, że takie całkowite oddanie się pracy zarobkowej nie wpływa korzystnie na dziecko. Często poświęcamy się bez reszty karierze i zarabianiu pieniędzy zaniedbując przy tym obowiązki rodzicielskie. Oto kilka rzeczy o których marzy Twoje dziecko, podczas gdy Ty pracujesz!
Rodzina & Dziecko
„możesz w życiu mieć wszystko, czego tylko chcesz, czego zapragniesz”… jeśli tylko chcesz. Zastanawiam się, ile razy powiedziałam tak mojej Marcie. I jak mocno zdążyłam ją przekonać, że faktycznie wystarczy chcieć. Po czym łapię się za głowę i myślę, jak, do jasnej cholery, mam teraz to odkręcić?? Ma dopiero osiem lat, no prawie. W marcu skończy osiem. A już słyszę „przecież mówiłaś, że będę miała wszystko jeśli tego będę chciała. a ja chciałam być pierwsza, a jestem trzecia”. Boże, Boże, co mnie podkusiło, no…???
Rodzina & Dziecko
Samotne rodzicielstwo jest niewątpliwie sytuacją niebywale trudną. Zazwyczaj kryje się za tym nieco bardziej skomplikowana historia rodzinna. Czasami samotne wychowywanie dziecka jest wynikiem śmierci jednego ze współmałżonków innym razem jest to efekt rozstania lub przelotnej znajomości, której konsekwencją okazała się być ciąża. Państwo stara się pomagać osobą samotnie wychowującym dzieci, przysługują im bowiem różne ulgi a także pomoc finansowa. Oto najważniejsze informacje odnoszące się do tego tematu.
Rodzina & Dziecko
„możesz w życiu mieć wszystko, czego tylko chcesz, czego zapragniesz”… jeśli tylko chcesz. Zastanawiam się, ile razy powiedziałam tak mojej Marcie. I jak mocno zdążyłam ją przekonać, że faktycznie wystarczy chcieć. Po czym łapię się za głowę i myślę, jak, do jasnej cholery, mam teraz to odkręcić?? Ma dopiero osiem lat, no prawie. W marcu skończy osiem. A już słyszę „przecież mówiłaś, że będę miała wszystko jeśli tego będę chciała. a ja chciałam być pierwsza, a jestem trzecia”. Boże, Boże, co mnie podkusiło, no…???