Jakie afrodyzjaki?
Prawdą jest, że afrodyzjaki zwiększają też poziom testosteronu i libido, a także aktywizują nasze organy płciowe. Przekrwienie narządów płciowych to bowiem nic innego, jak zwiększona chęć na seks.
Casanova kochał się z kobietami przez całą noc dzięki czekoladzie. Najlepiej działa ta w postaci płynnej do picia. Jej walory zawdzięczamy dzięki teobrominie, podobnie działającej do kofeiny. Na pewno odpręża, poprawia nastrój. Ma to związek ze sprawniejszym wydzielaniem bardzo ważnych neuroprzekaźników, jak serotonina i adrenalina.
Jeżeli zależy Wam na większej rozkoszy, wybierzcie trzy silne afrodyzjaki: szafran, kardamon, cynamon i przyprawiajcie nimi potrawy przygotowywane na romantyczną kolację. Szafranem przyprawiaj zupy, ryż, napoje oraz owoce morza, które same w sobie są już silnym afrodyzjakiem z uwagi na zawartość cynku – pierwiastka miłości. Kardamon świetnie wkomponuje się w smak zapiekanych jabłek w cieście. Wypróbuj też, jak działa na Was kawa z cynamonem.
Do silnych afrodyzjaków, które poza wartościami mającymi wpływ na funkcje seksualne, posiadają również wartości prozdrowotne, należą: żeń-szeń i johimbina.
Owoce i warzywa – kolorowe afrodyzjaki
Wasza romantyczna kolacja może zostać urozmaicona warzywami i owocami. Animuszu w sypialni dodadzą Wam: banany najlepiej w czekoladzie, avocado, melony, granaty, mango, brzoskwinie, truskawki, seler, korzeń pietruszki, papryka i szparagi. Te ostatnie podobno bardzo silnie wpływają na naszą wyobraźnię.
Jeśli przyjdzie Wam ochota na testowanie kamasutry, nie zapomnijcie o znakomitym dodatku do wszelkich deserów, czyli wanilii, którą księga miłości bardzo często komplementuje.