Każdy z nas o czymś skrycie marzy... A kiedy marzymy, często wyobrażamy sobie jakby to było, gdyby…
Równie często nasze marzenia przekuwamy w nasze cele, a cele by stały się bardziej realne i namacalne przez nas, wizualizujemy obrazami. Różnego rodzaju obrazy, zdjęcia, teksty motywujące, dają nam kopa do działania, bo widzimy do czego zmierzamy i jak pęknie mogą wyglądać efekty naszej ciężkiej pracy.
Ciekawe jest to, że w zasadzie każdy może wpaść w sidła Anoreksji lub przynajmniej się o nią otrzeć. Przyczyn i dróg do Anoreksji jest wiele. Spokojnie, nie zarazisz się nią od koleżanki, która na Ciebie kichnie. Nie zarazisz się nią również poprzez kontakt z krwią osoby cierpiącej na Anoreksję. A zatem co pcha jedne osoby w ramiona Anoreksji, a inne nie?
Często mówię, że PERFEKCJA to drugie imię Anoreksji. Nie bez powodu. Oczywiście może to być sprawa kontrowersyjna, bo perfekcja będąca procesem a nie efektem końcowym, ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Wszystko zależy od jej pojmowania.
Tak chyba zaczęłabym rozmowę na spotkaniu AA (Anonimowych Anorektyczek). A one poraziłyby mnie swoim spojrzeniem i padłabym trupem u ich stóp…