KobiecePorady.pl

Wyznanie matki: Rówieśnicy nie lubią mojego dziecka, jestem tym zrozpaczona…

Zawsze cieszyłam się tym, że nasz jedyny syn jest taki grzeczny, ułożony. Nigdy nie rozrabia, bardzo chętnie się uczy, gra na pianinie. Urodziłam go w wieku 40 lat, mąż był ode mnie nieco starszy, zatem decyzję o posiadaniu potomstwa podjęliśmy bardzo rozważnie i świadomie, choć dość późno.

Anonim -

Powiązane artykuły

  • Dlaczego mężczyźni kochają zołzy? Od dziś chyba już to wiem…

    Zawsze byłam dla mojego narzeczonego po prostu…dobra. Nigdy nie zrobiłam mu awantury, nie zachowywałam się jakoś dziwnie, nie miewałam humorów. Zawsze czekałam na niego z gorącym obiadem i uśmiechem na ustach. Taka już jestem – zawsze grzeczna, ułożona, może trochę robiąca wszystko pod dyktando innych. On chciał jechać na wakacje w góry (ja kocham morze) – lądowaliśmy w Zakopanem. Podczas urządzania mieszkania decydował o wszystkim – ja przytakiwałam. Teraz już wiem, że bycie zawsze ułożoną nie popłaca.

  • Wyznanie matki: Moje dziecko doprowadza mnie do płaczu każdego dnia

    Czasami oglądam zdjęcia sprzed lat i zastanawiam się, gdzie popełniłam błąd. Jak z uroczej, piegowatej, rezolutnej dziewczynki mogła wyrosnąć tak okropna, zbuntowana nastolatka, która uważa mnie za swojego największego wroga na świecie?

  • To, co zdarzyło się 10 lat temu, do dziś rujnuje moje życie…

    Miałam wtedy tylko siedemnaście lat, tak naprawdę sama byłam dzieckiem, a okazało się, że mam za kilka miesięcy mieć własne. Oczywiście mój chłopak ulotnił się i powiedział, że chce studiować, ułożyć sobie życie, a nie bawić się w bycie ojcem. To był straszny czas, miotałam się, nie wiedziałam, co mam zrobić…w końcu zdecydowałam się na aborcję.

  • Przed ślubem Marcin był normalnym facetem, jednak wszystko zmieniło się tego dnia

    Kiedy ktoś mówił mi, że po ślubie wszystko się zmienia, nie wierzyłam. Przecież nadal jest się z tą samą, ukochaną osobą, myślałam zatem, że zmienia się tylko to, że na placach dwojga ludzi pojawiają się ślubne obrączki.