KobiecePorady.pl

Wyznanie matki: Moje dziecko doprowadza mnie do płaczu każdego dnia

Czasami oglądam zdjęcia sprzed lat i zastanawiam się, gdzie popełniłam błąd. Jak z uroczej, piegowatej, rezolutnej dziewczynki mogła wyrosnąć tak okropna, zbuntowana nastolatka, która uważa mnie za swojego największego wroga na świecie?

Anonim -

Powiązane artykuły

  • Wasze historie: Wczoraj zaliczyłam nieudaną wizytę u kosmetyczki…

    Zawsze starałam się dbać o siebie, koleżanki nawet śmiały się, że wolę zjeść suchą bułkę i pozwolić sobie na masaż czy hennę u kosmetyczki zamiast wydawać kasę na dobre jedzenie i przeprowadzać zabiegi pielęgnacyjne w domu. Rzeczywiście to prawda, gdy szłam do specjalistki, wydawało mi się, że zawsze po wyjściu od niej będę wyglądała jak przysłowiowy milion dolarów. Właśnie, wydawało mi się.

  • Rok temu poznałam Roberta, wydawał się naprawdę miłym facetem…

    Przystojny, szarmancki, ustawiony…poznałam go dwa lata po rozwodzie, w momencie, w którym stwierdziłam, że dobrze byłoby się z kimś wartościowym związać, bo życie w pojedynkę nie jest dla mnie. Zaczęliśmy się umawiać – najpierw był teatr, potem kino, jeszcze później wypady do restauracji. Trzeba przyznać, że Robert maił gest, nie pozwolił mi płacić za siebie.

  • Przed ślubem Marcin był normalnym facetem, jednak wszystko zmieniło się tego dnia

    Kiedy ktoś mówił mi, że po ślubie wszystko się zmienia, nie wierzyłam. Przecież nadal jest się z tą samą, ukochaną osobą, myślałam zatem, że zmienia się tylko to, że na placach dwojga ludzi pojawiają się ślubne obrączki.

  • To, co zdarzyło się 10 lat temu, do dziś rujnuje moje życie…

    Miałam wtedy tylko siedemnaście lat, tak naprawdę sama byłam dzieckiem, a okazało się, że mam za kilka miesięcy mieć własne. Oczywiście mój chłopak ulotnił się i powiedział, że chce studiować, ułożyć sobie życie, a nie bawić się w bycie ojcem. To był straszny czas, miotałam się, nie wiedziałam, co mam zrobić…w końcu zdecydowałam się na aborcję.