Kilka dni temu narzeczony powiedział, żebym usiadła, bo musimy porozmawiać. Nie możemy już być razem, jesteś dla mnie za dobra, ona ma charakter, a tobie chyba go brakuje, jesteś taka ułożona i zawsze się ze mną zgadzasz, już tak nie mogę i nie chcę, musimy się rozstać…
Słuchałam tych słów, ale kompletne nie przyjmowałam ich do wiadomości. Jak to, mój Robaczek zostawia mnie właśnie dla jakiejś innej, bo ja rzekomo nie mam charakteru? Aha, czyli miałam robić mu awantury, być zazdrosną, męczącą i niekiedy gderającą i wtedy wszystko byłoby ok? Wygadało na to, że tak.
lzflzf @ 123rf.com
Dlaczego mężczyźni kochają zołzy? Od dziś chyba już to wiem i teraz będę dokładnie taka sama! Nie będzie jakiś facecik rozkazywał mi, gdzie mamy pojechać, co kupić ugotować! Wiem, że nie będzie mi teraz łatwo – w końcu długo byliśmy razem i zwyczajnie się do niego przyzwyczaiłam, ale…dam radę! I na pewno w wakacje pojadę nad morze!
Maxim Lupascu @ 123rf.com