1. Obawa przed skrzywdzeniem dziecka
Młody ojciec zwykle jest niepewny w kontaktach z noworodkiem i niemowlęciem. Obawia się, że zrobi mu krzywdę. Dziecko nie jest jednak tak delikatne, jak porcelanowa waza. Wystarczy zwykła troskliwość i ostrożność, aby móc wziąć je na ręce i się nim zająć.
2. Ciągłe odmawianie zabawy
Dziecko nie rozumie, że tata po 8 godzinach w pracy może czuć się zmęczonym i chce poleżeć na kanapie przed telewizorem. Błędem w wychowaniu dziecka jest nieustające odmawianie zabawy i odkładanie zabawy z dzieckiem. Ono tylko zabiega o uwagę ojca i chce z nim pobyć. Jeśli tego nie robimy, choć kilka razy w tygodniu, zniechęci to dziecko do późniejszych próśb o wspólne spędzanie czasu.
3. „Idź zapytaj mamy”
Kolejnym błędem wychowawczym w przypadku początkujących ojców jest kierowanie dziecka z każdym pytaniem do mamy. Podkopujemy w ten sposób swój autorytet i osłabiamy więź, jaka mogłaby zostać zawiązana pomiędzy tatą a dzieckiem.
4. Wyręczanie dziecka w codziennych czynnościach
To „grzech” wychowawczy u ogółu rodziców, nie tylko u ojców. Wydaje Ci się, że dziecko jest za małe, aby jeść samodzielnie? Zbyt małe, aby zawiązać sznurowadła czy zapiąć kurtkę? W ten sposób nie uczysz go samodzielności.
5. Bagatelizowanie dziecięcych problemów
Ojcowie są zwykle mniej empatyczni od mam, dlatego nie potrafią wczuć się w sytuację swojego dziecka. Płacz postrzegają jako słabość i chęć wymuszenia, gdy tymczasem dla młodego człowieka upadek nawet z małego rowerka może być bardzo dotkliwy, a zabranie łopatki w piaskownicy prawdziwą tragedią.