Maluję je tylko bezbarwnym błyszczykiem (próbowałam nawet kiedyś używać tych rzekomo powiększających wargi, ale jakoś nie wydawało mi się, żeby wyglądały po nich lepiej, zatem wróciłam do tych najzwyklejszych), ale przyznam szczerze, że chciałabym na tak zwane wielkie wyjścia typu wesele czy impreza podkreślić je nieco mocniej.
Ale jak to zrobić, żeby moje usta nie wydawały się jeszcze węższe niż w rzeczywistości? Są jakieś sposoby na to, żeby powiększyć je optycznie? Wiem na pewno, że ciemne szminki są w moim przypadku zdecydowanie niewskazane, ale może jakieś inne barwy byłyby ok?
Niedługo idę na wesele przyjaciółki i chciałabym naprawdę ładnie się umalować. O operacji plastycznej nie ma mowy, nie stać mnie na to i na pewno nigdy nie będzie. Dowiadywałam się kiedyś, ile to kosztuje i wiem, że mogłabym sobie na nią pozwolić tylko wtedy, gdybym jakimś cudem wygrała w totolotka.
Proszę, pomóżcie! Podsuńcie mi jakieś pomysły na to, żeby fajnie podkreślić usta i nie być skazaną tylko na transparentne błyszczyki!