Poznaj różnice
Czy wiesz, że nasz mózg inaczej działa, gdy zakochujesz się, inaczej, gdy chodzi o prawdziwą głęboką miłość, a jeszcze w inny sposób, jeśli chodzi o seks? Miłość jest całkowicie odmiennym stanem od pożądania.
W miłości będzie chodziło o „wyższe sprawy”, pewnego rodzaju duchowość, chęć dawania, poświęcenia i kompromisy. Nie będziemy mówili tu na pewno o postawie konsumpcyjnej, która jest charakterystyczna dla drugiego stanu, czyli pożądania. Tu w grę będą wchodziły silne pragnienia, najczęściej seksualne.
Co ma wspólnego pożądanie z miłością?
Wspólne dla tych dwóch stanów jest to, że najpierw pojawia się pożądanie, a później miłość. Może okazać się jednak, że po okresie uniesień, motylków, ekstazy i braku apetytu ustanie fascynacja, związek rozpadnie się lub będzie trwał w bardzo złych relacjach.
- Tylko prawdziwe i mądre pielęgnowanie związku ma szanse na miłość. Dwa lata, o których wspomniałam na wstępie artykułu może stanowić okres próbny. Jeśli podczas nich nie będziecie snuli planów na przyszłość, a jedynie czerpali z siebie wzajemnie każdy na swoją korzyść, wypalicie się. Z takich właśnie postaw w dzisiejszym świecie coraz częściej dochodzi do rozwodów i separacji. Dwa lata zakochania to szczególny okres próby, który powinno wykorzystać się w związku jak najlepiej.
Miłość to o wiele głębsze uczucie, które nastawione jest na dawanie. Pamiętaj, że dzieci, które rodzą się jedynie z pożądania siebie, nie mają dobrego startu. To w takich rodzinach najczęściej pojawiają się problemy z podjęciem odpowiedzialności za dziecko przez mężczyznę, który nie może już tylko „brać”, ale też frustracja kobiety, która do tej pory nie musiała poświęcać tak dużo uwagi i czasu dla kogoś. Ciężar macierzyństwa można udźwignąć tylko dzięki miłości.