KobiecePorady.pl

Przepis na malinową kostkę na precelkach

Paleta smaków: słodko, słono i kwaskowo. Wszystkie wzajemnie się przenikają tworząc delikatne i niebanalne ciasto. Wspaniała orzeźwiająca propozycja na niedzielne popołudnie.

Fiołkowa Kuchnia Małgorzaty -

Powiązane artykuły

  • Przepis na carpaccio z warzyw

    Idealna propozycja na lekką i zdrową kolację. Takie carpaccio doskonale pasuje również jako sałatka do obiadu. Polecam szczególnie cukrzykom.

  • Przepis na karpatkę mocno cytrynową

    Nie mogąc doczekać się Wielkanocy, przygotowałam pierwszą słodką propozycję na najbliższe Święta. Karpatka to u mnie odświętne ciasto, które podaję na różne okazje. Jednak w wersji cytrynowej doskonale pasuje do budzącej się już Wiosny. Blaty ciasta parzonego przełożyłam bardzo mocno cytrynowym kremem budyniowym. Dla mnie to strzał w dziesiątkę. Klasyczna karpatka nabiera nowoczesnego i ciekawego smaku, co na pewno docenią wszyscy Świąteczni goście.  

  • Przepis na wielkanocny majonez

    Warto robić swój majonez, skoro w sklepach i reklamach TV aż roi się od tych swojskich majonezów babuni. Pytanie tylko, czy rzeczywiście swojskich i domowych? Warto, bo prawdziwej babuni nawet się nie śniło, by do domowego specjału dorzucić żółtka w proszku, olej rzepakowy rafinowany z butelki PET i substancje zagęszczające: gumę guar oraz ksantanową. Nie słyszała z pewnością o syntetycznym przeciwutleniaczu E385 (soli wapniowo-disodowej EDTA) i regulatorze kwasowości (kwasku cytrynowym), chemicznych aromatach oraz barwnikach. Prawdopodobnie zgrzeszyła powszechnym jeszcze do niedawna w kuchni octem spirytusowym bądź cukrem białym.

  • Przepis na wielkanocny majonez

    Warto robić swój majonez, skoro w sklepach i reklamach TV aż roi się od tych swojskich majonezów babuni. Pytanie tylko, czy rzeczywiście swojskich i domowych? Warto, bo prawdziwej babuni nawet się nie śniło, by do domowego specjału dorzucić żółtka w proszku, olej rzepakowy rafinowany z butelki PET i substancje zagęszczające: gumę guar oraz ksantanową. Nie słyszała z pewnością o syntetycznym przeciwutleniaczu E385 (soli wapniowo-disodowej EDTA) i regulatorze kwasowości (kwasku cytrynowym), chemicznych aromatach oraz barwnikach. Prawdopodobnie zgrzeszyła powszechnym jeszcze do niedawna w kuchni octem spirytusowym bądź cukrem białym.