. Planuję zakup większego, ale przecież nie chciałem wyganiać mojej dziewczyny do domuJ Zrobiłem więc coś innego – przykryłem ją ciepłym kocem, poprawiłem poduszkę, pocałowałem i sam położyłem się na podłodze tuż obok łóżka.
Szczerze mówiąc nie wiedziałem jak moja dziewczyna zareaguje, gdy się obudzi – no wiecie, czy przypadkiem nie odbierze tego w jakiś negatywny sposób, że nie chce z nią spać, albo że nie mogłem obok niej wytrzymać. Z jednej strony więc się bałem, ale z drugiej chciałem, aby było jej wygodnie. A na tej podłodze nie było tak źle – mam na szczęście wykładzinę dywanową więc było ciepło i całkiem miękko.
Hmm i wiecie co się stało rano? Gdy się obudziłem poczułem, że jestem przykryty kocem, spojrzałem na łóżko, ale mojej dziewczyny nie było… „Obraziła się i wyszła” – pomyślałem. Nagle poczułem jak ktoś się do mnie przytula – tak, to moja dziewczyna. Położyła się obok mnie na podłodze. Niby mały gest, a dla mnie tak wiele znaczył.