KobiecePorady.pl

Wyznanie: Jestem beznadziejną panią domu, naprawdę. Przyznaję się do tego...

Jestem beznadziejną panią domu, naprawdę. Przyznaję się do tego bez bicia. Gdy próbuję cos ugotować, nadaje się to tylko do wyrzucenia lub też nakarmienia tym stada wygłodniałych zwierząt. Prasowanie zwykle kończy się spaleniem kilku rzeczy, pranie już z 5 razy zafarbowało mi, bo do białego przypadkiem wrzuciłam czerwoną bluzkę. Przykłady naprawdę można by było mnożyć.

Anonim -

Powiązane artykuły