Nawet w domu rodzinnym nie mogę pójść do toalety, nie mówiąc już o wizytach u znajomych. Staram się nie wyjeżdżać nigdzie na dłużej niż 4-5 dni – z wiadomych powodów.
I to nawet nie jest tak, że wstydzę się, że ktoś usłyszy charakterystyczne odgłosy z toalety. Po prostu w innym pomieszczeniu niż moje nie jestem wstanie tego zrobić. Nie wiem, czy jest na to jakiś sposób, chciałabym wyjechać na tygodniowe wakacje i nie czuć się wtedy jak napompowany balon.
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że chyba niewiele osób ma taki problem, jak głupie wyjście do wc w obcym domu – no ale mnie niestety on dotyczy.Zauważyłam, że często tracę okazję do fajnego spędzenia gdzieś czasu czy wyjazdu – bo wiem, że będę mogła pozbyć się tego zbędnego ciężaru dopiero po powrocie do własnego domu.
Da się jakoś rozwiązać tę sytuację tak, bym była w stanie skorzystać z obcej toalety? Może ktoś oprócz mnie też miał taki kłopot i go przezwyciężył?