1. Wieczorny spacer
Dzieci coraz rzadziej wychodzą na dwór. Zwykle winą za taki stan rzeczy obarczamy przede wszystkim wszechobecne komputery, prawdą jest jednak to, że sami również nie jesteśmy idealni. Często jest nam na rękę, że syn lub córka spędzają czas przed komputerem lub telewizorem, my bowiem nie musimy się nimi zajmować. Brak kontaktu ze świeżym powietrzem może jednak przełożyć się na problemy z zasypianiem, warto więc wieczorem zabrać dziecko na choćby krótki spacer.
2. Wietrzenie pokoju
Może się wydawać, że wietrzenie dziecięcego pokoju przed snem jest czynnością oczywistą, okazuje się jednak, że nie wszyscy rodzice pamiętają o jego zaletach. W konsekwencji dziecko zasypia w miejscu, w którym jest zbyt gorąco i trudno oddychać, a to nie ułatwia zrelaksowania się.
Evgeny Atamanenko @ shutterstock.com
3. Eliminacja dodatkowych bodźców
Gdy dziecko ma problemy ze snem, zwykle staramy się uprzyjemnić mu zasypianie. Pozwalamy mu czytać w łóżku albo nie ganimy go za oglądanie bajki na laptopie trzymanym na kołdrze. Niestety, właśnie takie zachowania sprawiają, że do mózgu trafiają sygnały, które trudno mu zinterpretować, a łózko przestaje kojarzyć się ze spaniem. Warto więc kłaść dziecko do łózka wtedy, gdy jest rzeczywiście zmęczone nie pozwalając mu już na żadne dodatkowe aktywności w pościeli.
4. Wcześniejsze jedzenie kolacji
Często okazuje się, że za nasze problemy ze snem odpowiada to, co jemy oraz to, jak jemy. Jeśli więc nasze dziecko nie może zasnąć, zadajmy sobie pytanie o to, czy nie je za późno kolacji. Jeśli przesuniemy ją o godzinę lub dwie, zapadnięcie w sen może okazać się znacznie łatwiejszym zadaniem.
Kinga @ shutterstock.com