Dla większości kobiet, którym usunięto macicę, jajniki, jajowody, szyjkę życie wydaje się inne i wstydzą się tego. Sama od lekarza usłyszałam radę, żebym nikomu nie mówiła, że przeszłam taką operację, bo mężczyźni i kobiety nie będą już we mnie widzieli kobiety.
Moja mama przekazała mi dobrą radę, żebym nie mówiła mężowi co mi usunięto, bo na pewno mnie zostawi.
Takie rady czytałam też na forach dla kobiet z usuniętą macicą.
Ale czy naprawdę, to że mamy macicę decyduje o naszej kobiecości?
Czy przestajemy być kobietą, żoną, matką, kochanką jak usuwają nam macicę?
Otóż według mnie nie i dlatego chciałam podzielić się z Wami moim świadectwem i pokazać, że mimo ciężkich doświadczeń i chorób, nie mamy się czego wstydzić.
Powiem więcej powinniśmy być dumne, bo właśnie mimo takich trudnych przeżyć dalej potrafimy żyć i być sobą. Powinniśmy być dumne, bo dla życia, dla innych poświęciłyśmy nasze atrybuty kobiecości.
Ja przez 15 lat męczyłam się z endometriozą, mięśniakami, rakiem. Ciągle kończyło się na drobnych operacjach, bo lekarze nie chcieli pozbawiać mnie kobiecości. Ciągle jednak wszystko się odnawiało i atakowało coraz więcej. Co dziwne, to ja wreszcie zaproponowałam lekarzom, żeby wycieli mi wszystko, bo mam dość operacji co rok, dwa.
Nawet jak szłam już na operację mój lekarz jeszcze zapytał : Czy jak otworzymy i będzie coś do uratowania, to możemy nie usuwać? Zgodziłam się. Jednak już po operacji sam przyznał mi racje, że nawet narządy, które miał nadzieję uratować były zaatakowane.
Po operacji nie czułam się przygnębiona, gorsza, ani wstydliwa z powodu usunięcia organów świadczących o mojej kobiecości. Tak naprawdę, to wreszcie poczułam się wolna od bólu i choroby.
Obecnie czuję się tak samo kobietą jak wcześniej, mój mąż również nie zauważył różnicy, a nawet mówi, że teraz jestem bardziej chętna i szczęśliwsza.
Bo tak naprawdę o naszej kobiecości nie decydują tylko organy, ale również my same: nasze samopoczucie, nasza pewność siebie, nasza podświadomość, nasz mózg. Każda z nas jest 100% kobietą, jeśli tylko chce być kobietą.
Dlatego syrenki, amazonki- Pamiętajcie i nigdy nie dajcie sobie wmówić, że jesteście gorszymi kobietami. Jesteście takie same jak inne kobiety, ale Was wyróżnia jeszcze siła, bo potrafiłyście zawalczyć o swoje życie.