Obiad
Tym razem zapraszam Was do spróbowania łososia z chrupiącą, aromatyczną, ziołową skórką. Ten przepis jest niezwykle łatwy w przygotowaniu, i stanowi urozmaicenie w porównaniu z tradycyjnie przygotowywanym łososiem. Do tego możecie podać np. ryż, ziemniaki lub inne warzywa i zdrowy obiad gotowy.
Obiad
Nie każdy lubi brokuły, ale w tej wersji powinny przypaść Wam do gustu, ta rolada brokułowa jest naprawdę smaczna i łatwa w przygotowaniu. Zachęcam do spróbowania.
Obiad
Smaczna, zdrowa i elegancka przystawka z łososia i zielonego jabłka granny smith, którą możecie podać zarówno na specjalne okazje, jak i na co dzień. Ważne, żeby była ładnie podana! Estetyka również stanowi pożywienie. To, co jest radością dla oczu, jest również ucztą dla zmysłów i pokarmem dla duszy.
Obiad
Zaczął się sezon na szparagi, więc tym razem chciałabym zaproponować Wam jedno z moich ulubionych dań z udziałem szparagów, niezwykle proste i smaczne. W przeciwieństwie do innych ciast naleśnikowych, japońska tempura (która wbrew pozorom nie wywodzi się z Japonii, lecz z Portugalii) jest bardzo delikatna i lekkostrawna, ponieważ dodana do niej lodowata woda sprawia, że tłuszcz nie przedostaje się do środka. Poniższy przepis zaczerpnęłam od mojego ulubionego francuskiego szefa kuchni Cyrila Lignac’a. W podobny sposób możecie przygotować inne warzywa, na przykład cukinie pokrojone w talarki, kalafior, brokuły czy oberżyny, a także owoce morza i ryby. Możecie serwować szparagi same lub z sosem np. z jogurtu i mięty lub z sosem sojowym z dodatkiem imbiru i ziaren sezamu, ja osobiście wolę je same, bez żadnych dodatków. Doskonale nadają się na przystawkę lub przekąskę.
Obiad
Jak Wielkanoc to musi być i biała kiełbasa... a gdyby tak zastąpić ją niewielkimi klopsikami o podobnym smaku? Do tego sos pieczarkowy z odrobiną tymianku. Ach.. coś pięknego. Niewiele potrzeba by urozmaicić nasze codzienne i nie tylko codzienne menu.
Obiad
Warto robić swój majonez, skoro w sklepach i reklamach TV aż roi się od tych swojskich majonezów babuni. Pytanie tylko, czy rzeczywiście swojskich i domowych? Warto, bo prawdziwej babuni nawet się nie śniło, by do domowego specjału dorzucić żółtka w proszku, olej rzepakowy rafinowany z butelki PET i substancje zagęszczające: gumę guar oraz ksantanową. Nie słyszała z pewnością o syntetycznym przeciwutleniaczu E385 (soli wapniowo-disodowej EDTA) i regulatorze kwasowości (kwasku cytrynowym), chemicznych aromatach oraz barwnikach. Prawdopodobnie zgrzeszyła powszechnym jeszcze do niedawna w kuchni octem spirytusowym bądź cukrem białym.